Z tego co chłopak opisywał termostat zaciął się w pozycji zamknięty, jakakolwiek jazda powyżej 70km/h kończyła się marchewą do tego ciągnął za sobą białą wstęgę, wiatraki na full i kaput. Ugotował, zatarł wsio jedno, jak już mruga żebrać od oliwy i klepie dół silnika nie ma co nawet miski zdejmować i rąk brudzić.
---------- Post dodany o godzinie 21:39 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 21:38 ----------
A co powiesz jak złapie panewke na czopie korbowym, zerwie zamki, silnik pracuje w miarę normalnie, jednak klepie korba i z wału nie ma co zbierać.
Tak dla ciekawskich. fotka panewki z silnika który normalnie odpalał, pracował, KJSy zaliczał, miał ciśnienie oliwy w normie:
Mały krater ;]