Nie bardzo rozumiem... MiTo jest supermini, które może komuś nie odpowiadać stylistycznie (do tego przodu jakoś się nie przekonam), ale wpisuje się w wizerunek marki "usportowionej". Nie uważam, żeby było autem dla geja, zresztą, czy gej jest gorszym kierowcą? W Polsce generalnie Alfy uważa się za "pedalskie" albo "babskie" auta, bo są zbyt ładne, a prawdziwym męskim autem jest Holzwagen, albo jeszcze lepiej Audi. BMW też zamierza zresztą wypuścić auto mniejsze od "jedynki", w dodatku z przednim napędem. Nie każdy musi jeździć wielkim klockiem.
Giulietta jest właśnie dla mnie, bo nie lubię dużych samochodów. Dlatego mamy w rodzinie 2 auta, jedno małe (147) i jedno większe (Peugeot 307 SW), kiedy trzeba coś przewieźć. A kombi od Alfy, to jak piszą na Top Gear, bardziej "lifestyle statement" niż kombi.
Nie do końca jestem przekonany od przodu Giulietty, ale będę się wypowiadał po wizycie w salonie.
SUV byłby oczywiście skandalem, ale myślę, że ten segment weźmie na siebie Lancia, której sportowy charakter skutecznie już zarżnięto.
EDIT: nowy mały Aston Martin to jest prawdziwe dno