Odnosnie astry - własnie miałem okazję widzieć 2 dni temu mimochodem, z zewnątrz. Powiedziałbym ze auto poprawne ale totalnie nijakie. Żaden element nie jest interesujący (ani kontrowersyjny

)wszystko juz jakby gdzieś widziane żerżnięte i wcisnięte do jednego auta. Nic co by sprawiło że serce zabije mocniej. A w Mito zakochałem sie od razu. Nie wiem dlaczego może jednak magia marki, mimo iż wiedziałem że to punto w innej budzie. Z autami jak z kobietami niby wszystkie do siebie podobne ale tylko niektóre mają to "coś". Ale cieszę się bo mam autko jak dotąd mało spotykane a serwisowanie będzie bezproblemowe-filtry,klocki,płyny itp dostanę w każdym sklepie z gratami do fiatów.