witam
niedawno zauwazyłem ze poziom płynu chłodzącego w zbiorniczku jest ponizej minimum. ale stwierdziłem ze to raczej nic strasznego po takiej zimie wiec dolałem brakujacą ilosc. było to jakies dwa tygodnie temu. wczoraj odkryłem ze zbiorniczek jest prawie pusty. troche sie wystraszyłem tym faktem. odziwo silnik sie nieprzegrzewa maksymala temp to 90 stopn. niesprawdzałem poziomu własnie dlatego. i nie wiem gdzie jest wyciek! ;/ wszystko wyglada normalnie. co sie dzieje z tym peraflu czerwonym???? takiego płynu uzywam. prosze o pomoc!!!