Problem zauwazylam juz na jesieni, ale od pewnego czasu malo nia jezdze i myslalam ze jak bella stoi to aku sie rozladuje.
ale jak ladowalam aku na maxa i za dwa dni chcialam gdzies jechac to znow zonk i zero pradu.
nie wiem czy to wina radia...ale tam niby wszystko ok. zmieniarka tez nie szaleje, jedynie jak aku podlacze to sie ustawia.
juz mysle nad alternatorem, bo nie wiem do czego mam sie przyczepic.
mam jeszcze jeden problem, czasem nie dziala wlacznik swiatel mijania i drogowych...cos nie laczy-czy to moze byc tego przyczyna ze prad ucieka?
to takie szybkie pytanko i mam nadzieje ze ktos mnie nakieruje na problempozdrawiam Sabina