Witajcie
Zakupiłem ostatnio AR 146 1.4 BX kupiłem ja za grosze z uszkodzonym silnikiem a do kładnie nie było wiadomo co jest auto miało spadek mocy i i kiepsko paliło pod domem na prostym odcinku drogi po zamykałem pare razy obrotomierz na 8000r/m i silnik sie skończył jednego tłaka nie mogłem znalesc w misce ale to był pare dni temu silnik juz jest po remoncie pali na dotyk ale zaczeło sie nie równa praca silnika na wolnych obrotach STRASZNIE DUŻO PALI na wolnych obrotach po około 1 godzinie przepalił ponad 5 litrów paliwa spalin nie mozna powąchac bo az dusza jak postawiłem białe wiadro parenaście cm od wydech po 10 minutach jest czarne po wsłuchaniu sie w silnik specyficznym odgłosem jest cykanie dochodzące z wtryskiwaczy po ich odpięciu po jedyńczo tem dzwięk sie zmienia dlatego wiadomo że to one tak cykaja może są na wykończeniu po odpięciu sondy lambda nie ma zadnej reakcji w silniku u góry na kolektorze dolotowym jest jakis czujnik po jego odpięciu auto gasnie oraz przy przepustnicy troszke poniżej jest kolejny czujnik jak go odepne tez auto gasnie ale kolejny czujnik zamatowany w gumowej róże dolotowej nie mazadnej reakcji po odpięciu jeszcze jest jeden czujni na na wysokosci linki od gazu tylko z drógiej strony tez po odpięciu nie ma zadnej reakcji moze mi ktos na chłopski rozum wytłumaczyc od czego są te czujniki i za co odpowiadaja i co zrobic zeby mniej paliło to autko i był inny zapach spalin troszke namieszałem ale ...........a i jeszcze jedno czy ten model ma wejście diagnostyczne i jeżeli tak to gdzie rok produkcji 1997
pozdrawiam
Honziu![]()