Jasne, bo tak łatwiej pokazac, że miało się rację, prawda?Napisał PiterR
Tak, tylko gdy kaczo zaspał, albo był wolniejszy to znaczy 'niedyspozycja' tudzież 'przypadkiem się nie nagrało', jak poniżejslowmo był, żeby pokazać ile Ligar był z przodu. To że zaspałeś na światłach to przecież jest to wyłączenie Twoja wina. Czy ktoś Ci to tutaj wypomniał ? Bo nie zauważyłem czegoś takiego.
Powiedziałem, że nic mi nie wiadomo na temat jej dłubania. To wolnossący silnik i uzyskanie kilkunastu koni przyrostu mocy nie jest takie proste jak w dieslu. Co do dojeżdżania - może na dłuższym dystansie. Odnośnie 8c i GTA - gran turismo alleggerita (odelżona). Poczytaj blog fiergloo i zobaczysz praktyczne znaczenie tego skrótu, gdzie całe panele nadwozia zastępowano płatami aluminium, a rzędowe aluminiówki podkręcano kilkukrotnie.z tego co pamiętam, ale mogę się mylić to nie ma nagranego Twojego rajdu ze 166 kaczo. Ale z tego co mówiliście, raz wygrałeś Ty, raz kaczo. I to Ty pierwszy zacząłęś toczyć piane o tym, że 156 i 166 mają mało wspólnego z Alfa Romeo. To jeszcze takie pytanie, bo nie wiem czy ktoś pytał - a co np z GTA i 8C ? Też mało wspólnego z Alfą mają ?
Co do filmiku, jak piszesz że pół długości samochodu to czas reakcji - jakby BMW było mocniejsze (lepsze ? sam to napisałeś) to przecież byś go dojechał i zdarzył wyprzedzić, a tak się nie stało...i ostatnia rzecz - przed ustawką dobrze wiedziałeś, że jego Alfa jest czipowana i wtedy Ci to nie przeszkadzało, ale teraz po wszystkim wyraźnie przeszkadza, że przecież nie było równo. I sam mi przed wyścigiem powiedziałeś, bo zapytałem, że Twoja też jest coś dłubnięta, ale że taką już ją kupiłeś..
Bo początek mojej wypowiedzi, gdzie powiedziałem coś w rodzaju 'od początku wiedziałem, jaki będzie wynik' został wycięty?szczerze mówiąc to myślałem tak samo, że Twoje BMW spokojnie objedzie Alfe Ligara. I może to potwierdzić Ania i Marcin że tak mówiłem, jakbyś uważał, że coś ściemniam. A najbardziej dziwnym jest dla mnie fakt, że po samym wyścigu NIC nie miałeś do powiedzenia (to jest nagrane), nawet nie potrafiłeś przyznać, że lepiej pojechał (chyba że tak zrobiłeś a ja nie słyszałem, to cofne te słowa) ale już na forum, za szklanym ekranem to
Czego bym teraz nie napisał - obrócicie na swoją stronę, więc jaki to ma sens? Jak będę siedział cicho, będzie 'ale go zatkało'. Gdy będę wam wytykał uchybienia, całe kółko zacznie mnie piętnowac jak za każdym razem.
'Balast', którym nazwaliście moją towarzyszkę był między innymi po to, abym miał świadka na to, jakie jest wasze działanie.Po prostu nie ma sensu przyjeżdżac bez swojego kamerzysty na takie 'ustawki'.
Do zobaczenia na drodze.
Odpowiedz z cytatem
Z kolei po nawrocie POD ESTAKADĄ już wynik był z goła odmienny, ale o tym się nie mówi, bo to godzi w Waszą dumę? A nie, sorry, kaczo był niedysponowany. Później zgodnie ustaliliśmy, że za dużo policji się tam zaczyna kręcic i szkoda ryzykowac. Ja już nie mam ochoty na słowne przepychanki, bo 1) szkoda mi na to więcej czasu; 2) do niczego to nie prowadzi, jak widac powyżej. Swojego zdania i tak nie zmienię, bo wolę czuc wibracje starego silnika na dupie i zapach nieprzepalonej benzyny z za bogatej mieszanki, połączony z innymi atrakcjami 'prawdziwego' samochodu z duszą, czego wy zapewne nie doświadczycie, bo wolicie nowoczesne wozidełka.
