Niby wtyczka jest hermetyczna, ale z biegiem lat wiadomo, wyszystko się starzeje. Ciekaw jestem dlaczego to niektórzy później z was wypisują różne dziwne rzeczy o autach wystawionych na sprzedaż z umytym silnikiem. Pierwsze podejrzenie to ma wycieki...
Raz, jedyny myłem silnik w 156 1.6 TS, następnego dnia skakały obroty... Teraz w 1.9 mam osłone pod silnikiem i jakoś zabrudzonego silnika nie mam. Zresztą ja z silnik nie jem

i nie przeszkadza mi jak jest odrobina przykurzony, a wrecz przeciwnie jak kupowałem auto to zwracałem uwage czy silnik nie był myty, bo wiadomo, że w ten sposób nieutczciwi sprzedawcy próbują sprzedac auto. Się z tym spotkałem jak szukałem 156.