Nowy report awaryjności Dekry i Alfa Romeo 159

[RogerIZ28]

Liczba prawie 3000 aut nie zmienia sytuacji porównawczej z liczbą 28000 aut, Roger. To już są porównywalne próbki badawcze. Podobnie dzieje sie na wyborach: masz wyniki z 1 procenta obwodów a na koncu różnią sie one od wyniku końcowego nieznacznie.

Twoja argumentacja jest więc błędna. Trzeba jednak miec minimum wiedzy ze statystyki, zanim zabierze się głos.

kolego a doczytałeś mój post do końca? - uważasz że 22% usterkowych samochodów (Z CAłEJ PRóBY dla przebiegu 100-150tyś) to więcej niż 42% (też z całej próby dla tego przebiegu) ?? - to poooowodzenia z tą 'twoją statystyką'

Wiedziałem, że jednak malkontenci zawsze się znajdą (i to z logo AR na masce)...

Jak zwał tak zwał, ja to nazywam obiektywizmem

dlaczego nie dałeś za przykład Audi A4 z pierwszego miejsca, które zostało zbadane tylko w liczbie 1217

bo akurat brałem pod uwagę to z czym tak porównywali się poprzednicy, (zobacz początek rozmowy - jest tam gadka o avensis i passat) - teraz rozumiesz dlaczego tak, a nie 100 innych samochodów?

pozdrawiam

[pafka]

a teraz popatrzmy na normalne przebiegi - czyli z zakresu 100-150tyś km - usterki (poważne + nieznaczne) passat - awaryjność na poziomie 22% badanych samochodów. Weźmy to samo kryterium dla 159 - wychodzi awaryjność aż w 42% przebadanych samochodów (prawie 2x więcej)

więc nie widzę tu powodów do radości

a Audi A4 ma awaryjność aż 50% przy przebiegu 100-150 tys...

[Belfer]

Ja też się do nich zaliczam , kupiłem nówkę 159 , jeżdziłem 3 lata , zrobiłem 50 kkm i auto było ponadprzeciętnie awaryjne . Już poprzednia moja 156 była o niebo lepsza , która oprócz mało trwałego zawieszenia nie sprawiała większych problemów.

Być może były to tzw bolączki wieku dziecięcego z racji, że auta z początkowego okresu produkcji często jeszcze mają mankamenty związane z technologią montażu i ewentualnymi błędami z tego wynikłymi. Ale może też tak już jest, że jedne mają mniej awarii a inne więcej. Zresztą czytając posty o 159 na forum nie dopatrzyłem się jakichś szczególnych bolączek nagminne marszczących czoła ich właścicieli.

Ja też moją pierwszą AR 146 wspominam raczej źle w kwestii awaryjności ale potem już było diametralnie inaczej z drugą 156 (duża zasługa silnika JTD), więc prawda leży gdzieś po środku..

---------- Post dodany o godzinie 23:57 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 23:55 ----------

bo akurat brałem pod uwagę to z czym tak porównywali się poprzednicy, (zobacz początek rozmowy - jest tam gadka o avensis i passat) - teraz rozumiesz dlaczego tak, a nie 100 innych samochodów?

pozdrawiam[/QUOTE]

Ale mi chodzi o porównanie Audi zamiast Alfy do VW i Toyoty a nie Audi do Alfy... Teraz jaśniej?

[Pingwin]

porównania na procenty są bezsensowne. Co ci z tego że masz auto z procentem 76 a ja mam z procentem 79? Nic. Dajcie spokój.

[RogerIZ28]

Ale mi chodzi o porównanie Audi zamiast Alfy do VW i Toyoty a nie Audi do Alfy... Teraz jaśniej?

Niestety, ale za mała jest liczebność próby dla tego samochodu - za nowy - przykro mi
No ale zapewne będzie mniej więcej 35 do 45% mniej awaryjny od 159. Ale póki, co nie wolno tego sądzić.

wyjaśniam jeszcze raz: porównałem to o czym dyskusja się toczyła - jak by Ci to jaśniej wytłumaczyć ...to tak jak bym w tym temacie
http://www.forum.alfaholicy.org/styl...felgach-3.html
zapytał Ciebie dlaczego piszesz o borbet A, a nie o borbet B (bo borbet A tyczyła się dyskusja prawda?) rozumiesz? choć trochę? co?

[alienek]

Kiedyś sobie kupię tą 159 jeszcze nie teraz

[Tacka]

...i co za rzonica ? bedziemy sie podniecac teraz awaryjnoscia lub bezawaryjnoscia alf? ...po co? kogo i po co chcemy przekonywac jakie to alfy sa trwałe i wspaniałe? nie chca niech jezdza passatami niech zyja z przekonaniem ze maja najlepsze auto swiata....mi to pasuje dzieki temu ALFA to ALFA nie widze jej w ilosciach typu 30 na 100 pod hipermarketem...i bomba no i dzieki temu mozna kupic 10 letnia 156 v6 za 8 a nie za 18 tysiecy....-tez bomba...a swoja droga odnosze czasem wrazenie ze to forum słuzy głownie jako miejsce gdzie mozna sie poklocic powyzłosliwiac no i przede wszystkim pomymadrzac...na zasadzie anie bo a nie bo a nie bo ja jestem najmadrzejszy i najlepiej sie znam....pozdrawiam

[otto]

Zajrzyjcie na stronę DEKRY uruchomioną na wiosne 2010.Mozna porównać równocześnie do czterech aut tej samej klasy.Fajna zabawa,a wniosków mozna wyciągać z tych statystyk ile kto chce ( 159 w przedziale 0-50000km jest minimalnie lepsza od Avensisa).
http://www.dekra-faultsreport.com/index.php?id=11&L=1

Niemieccy serwisanci zauważają skok jakościowy przebadanych i testowanych aut Fiata(od Pandy,Cromy,Bravo,159) i na tej podstawie przewidują wysoką pozycję w rankingach nieazwodności kolejnych badanych modeli tj. "500",MiTo.

PS .Powszechna opinia o AR jest kiepska,co wpływa na szybki i duży spadek wartości auta na rynku wtórnym. Ma to dla alfisti dobre i złe strony.
Z jednej strony daje możliwość zakupu świetnego ,dobrze wypsażonego auta używanego za czesto b.małe pieniądze, ale dla ludzi kupujących nowe auta jest to frustrujące i odstręcza od zakupu dilerskiego ,co jest wielkim problemem producenta(mała i ciągle spadająca sprzedaż,w efekcie straty finansowe i brak pieniędzy na rozwój i nowe modele).

[Belfer]

Niestety, ale za mała jest liczebność próby dla tego samochodu - za nowy - przykro mi
No ale zapewne będzie mniej więcej 35 do 45% mniej awaryjny od 159. Ale póki, co nie wolno tego sądzić.

wyjaśniam jeszcze raz: porównałem to o czym dyskusja się toczyła - jak by Ci to jaśniej wytłumaczyć ...to tak jak bym w tym temacie
http://www.forum.alfaholicy.org/styl...felgach-3.html
zapytał Ciebie dlaczego piszesz o borbet A, a nie o borbet B (bo borbet A tyczyła się dyskusja prawda?) rozumiesz? choć trochę? co?

Ja Ci podałem za przykład Audi bo Ty kwestionowałeś obiektywność testu AR 159 z racji małej ilości przebadanych aut a Audi ma jeszcze mniej wyników a jednak jest na pierwszym miejscu... Tym czasem AR 159 od początku testowania jej prze Dekrę wypada rewelacyjnie na tle innych aut o zbliżonej liczbie testowanych egzemplarzy. Tutaj masz test AR 147 ( http://www.uzywane.mojeauto.pl/rapor...Romeo,147.html ) w identycznej fazie testów co AR 159 ( http://www.uzywane.mojeauto.pl/rapor...Romeo,159.html ) a różnice w wynikach tych testów chyba nie wymagają komentarza i entuzjazm nie tylko Alfisti (nawet niemiecki Auto Motor Sport zauważył poprawę jakości alfy) jest moim zdaniem jak najbardziej uzasadniony. Swoją drogą nie doczytałem się jeszcze postu (może przeoczyłem), w którym był byś na "TAK" za AR mimo, że sam ją użytkujesz.. Jakaś ukryta logika?

---------- Post dodany o godzinie 10:15 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 10:10 ----------

Zajrzyjcie na stronę DEKRY uruchomioną na wiosne 2010.Mozna porównać równocześnie do czterech aut tej samej klasy.Fajna zabawa,a wniosków mozna wyciągać z tych statystyk ile kto chce ( 159 w przedziale 0-50000km jest minimalnie lepsza od Avensisa).
http://www.dekra-faultsreport.com/index.php?id=11&L=1

Niemieccy serwisanci zauważają skok jakościowy przebadanych i testowanych aut Fiata(od Pandy,Cromy,Bravo,159) i na tej podstawie przewidują wysoką pozycję w rankingach nieazwodności kolejnych badanych modeli tj. "500",MiTo.

PS .Powszechna opinia o AR jest kiepska,co wpływa na szybki i duży spadek wartości auta na rynku wtórnym. Ma to dla alfisti dobre i złe strony.
Z jednej strony daje możliwość zakupu świetnego ,dobrze wypsażonego auta używanego za czesto b.małe pieniądze, ale dla ludzi kupujących nowe auta jest to frustrujące i odstręcza od zakupu dilerskiego ,co jest wielkim problemem producenta(mała i ciągle spadająca sprzedaż,w efekcie straty finansowe i brak pieniędzy na rozwój i nowe modele).

Święta prawda!

[RogerIZ28]

Belfrze - moim małym 'tak' jest to, że o dziwo tak długo i jeszcze ją mam
piszę - małym 'tak' gdyż do powyższego w dość dużym stopniu przyczyniło się także, to iż za dużo wsadziłem w nią. Ale myślę że powyżesze jest wystarczającym, aby nie twierdzić że jestem wyłącznie na 'nie'. Jednak zaznaczam, że nie jestem z tych, którzy ze wszelkich sił próbują zawsze wpajać innym, że to, co mają jest 'the best'