Witam od kad kupilem alfe zastanawia mnie jedno czy w waszych sprzeglo chodzi tez z oporem ??? bo jezdzilem tyloma autami i chodza lekko a u mnie z oporem...
Witam od kad kupilem alfe zastanawia mnie jedno czy w waszych sprzeglo chodzi tez z oporem ??? bo jezdzilem tyloma autami i chodza lekko a u mnie z oporem...
Było AR 145 Boxer 1,6---> Blu Inca AR 147 JTD 1,9 115KM +
Gdy sprzęgło chodzi już ciężko, niestety to jego końcówka. Śmigaj ile noga wytrzyma, po wymianie odpoczniesz.
Niekoniecznie. Sam się przekonałem ostatnio. Przed wymianą wysprzęglika chodziło strasznie ciężko, dodatkowo przy naciskaniu pedału tak w środku było takie przeskoczenie jakby....
Wydawałoby się że do wymiany pompa sprzęgła przy pedale.
Wymieniłem wysprzęglik (co prawda nie na taki jak powinien być w oryginale, ale podobny jednak mniej wysprzęgla, co zmusza mnie do ponownej wymiany) i pedał sprzęgła chodzi leciutko, jak nigdy. Przeskok w pedale również całkowicie zanikł, jakby go nigdy nie było.
Jednak niekoniecznie to musi byc przyczyną. Układ jest układem hydraulicznym i jest kilka rzeczy które mają wpływ na ciężko chodzący pedał sprzęgła.
Ostatnio edytowane przez wojtekml ; 02-06-2010 o 17:18
Poza oczywistymi wypowiedziami kolegów, które popieram dodam jedynie, że takie objawy daje także przytarte/zużyte łożysko oporowe.
jak by było łożysko, to chyba powinno coś tam skrobać/szumieć ???
Było AR 145 Boxer 1,6---> Blu Inca AR 147 JTD 1,9 115KM +
Otóż o dziwo nie zawsze![]()
najczęstszą przyczyną oporów w działaniu pedału sprzęgła jest zabrudzenie całego mechanizmu wysprzęglania.
wiadomo że tarcza i docisk się zużywają,właśnie ten pył wchodzi we wszystkie szczeliny i powoduje zwiększenie tarcia.
dobrze jes więc spryskać jakimś preparatem penetrującym wysprzęglik i samą dżwignię i miejsce w którym wchodzi w obudowę sprzęgła aby to wszystko w miarę możliwości nasmarować.
niestety ale aby dokonać tego trzeba wymontować akumulator i jego podstawę.
dobrze jest też odpowietrzyć sprzęgło.
sposób sprawdzony i na pewno coś pomoże!!!
pozdrawiam!!!
moja druga ulubienica...