
Napisał
murzyn
Witam,
mam podobny problem . Jestem nowym posiadaczem alfy i problem wyglada nastepujaco:
zimny silnik - wolne obroty ok , po dodaniu gazu prycha , parska (nie sapie ) ale jechac nie chce, Na rozgrzanym silniku po naglym wcisnieciu gazu do dechy, szczegolnie na niskich biegach 1,2,3 brak ciagu . W zwiazku z tym ze dlube czasem przy swoich autach obstawialem przeplywomierz. Ale dzisiaj chyba zlokalizowalem usterke, za przeplywomierzem jest kawalek takiej harmonijki (gumowej karbowanej rury ) i tam odkrylem pekniecia. Obstawiam ze to powod moich ( i chyba waszych ) zmartwien . Jutro bede walczyl z autkiem i jak tylko dojde do jakichs wnioskow chetnie sie nimi podziele. Ale ciekawy jestem co wy o tym myslicie ..