Tego nie wiem, ale propozycje z Fiata odrzucił kilka/naście(?) lat temu. Wprawdzie w przyszłym tygodniu jesteśmy wstępnie umówieni na spaghetti w jego wykonaniu, ale gdyby pojawił sie Sergio i Ty mogłaby sie polac krew.
Było zabawnie a na koniec mojej Pani pomyliły sie słówka i zamiast kucharzem (cook) nazwała go piekarnikiem/kuchenką (cooker).![]()