Witam! Może się powtarzam ale od tygodnie mam problem z ładowaniem aku. Mianowicie jezdziłem tak jak zawsze po mieście wentylator chłodzenia-klimy cały czas 2bieg,zaparkowałem poszedłem na zakupy wracam i niespodzianka bateria wyładowana nie mogłem odpalić. Na drugi dzień do elektromechanika i stwierdził,że alternator nie wyrabia, może i miał racje bo zamiast 120A miałem założony 90A i przez 2 lata żadnych problemów on mówi na bank za słaby,no to decyzja zakładamy taki jaki powinien być 120A po założeniu rozczarowanie wszystko to samo jak na starym, jest ok dopóki się nie załączy 2bieg wentylatora jak się załączy ładowanie spada do 12,3V i im dłużej wentylator chodzi tym bardziej spada nawet poniżej 12V. Jestem zmuszony jeżdzić bez klimy po mieście ale chyba tak nie powinno być w końcu to włoskie auto tam raczej bez klimy ciężko by było przeżyć.Jakie powinno być ładowanie w V6 na luzie przy obciążeniu klima,wentylator,ksenony,radio? Inny magik mi powiedział,że benzyna na jałowym biegu nie doładuje aku na takim obciążeniu ale to mi się wydaje absurdalne.Pomóżcie!!