Witam. Chodzi o te ogłoszenie:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-146-1-8...C10365051.html
Alfa sprowadzona z Niemiec, stoi w Polsce pół roku i generalnie nikt jej nie kupił, niby dlatego, ze cena była 2tysiące wyzsza. Faktycznie, pajęczyny pomiedzy lusterkami, zakurzony lakier. Co do stanu to:
Wnętrze - bardzo ładne, niepoprzecierane. Lakier nawet niezły, pare mniejszych rysek ale ogółem ok. Elektryka - lusterka, szyby działają, klimatyzacja podobno działała jak alfa została sprowadzona a teraz juz nie chłodzi, niby kwestia czynnika. Mechanika - z tego co usłyszałem to wariator do wymiany, złącze elastyczne dziurawe, zawieszenie nie puka. Świeci się kontrolka ABSu. Po ostrej jeździe (1,2,3 pare razy do 7k rpm) zaczał wyciekać płyn chłodniczy przez zbiorniczek, czyli pewnie termostat juz dawno nie zyje, nie wiem jak wentylator ale się nie włączył. Silnik ciągnął OK, zadnych szarpniec itd, skrzynia, przeguby również wydawały się dobre. Po otworzeniu maski po jeździe widziałem jakby dymek od przepalonego oleju nad pokrywą silnika, czyżby srało olejem z góry? Ręczny nie działa, wycieraczki cięzko chodzą, ale auto stało niby pół roku więc to akurat mnie nie dziwi.
Oczywiście cena zaproponowana + opłaty jest znacznie za duża jak na to co do czego mam wątpliwości + to co trzeba wymienic na pewno (olej, rozrząd + wariat, płyny, świece, kable, hamulce). Warto w ogole się interesować tym egzemplarzem za ~3 - 3.5k czy odpuścić i szukać czegoś innego?