Spalanie na wyświetlaczu.

[syfon]

W mojej pięknej podczas jazdy z zamkniętą przepustnicą (hamowanie silnikiem) na dłuższym odcinku chwilowe spalanie na wyświetlaczu nigdy nie spada poniżej 2l/100km. Czy Wy też tak macie? W innych samochodach podczas jazdy w dół bez gazu wyświetlacz pokazywał 0. Dodam ze spalanie w Alfie jest O.K. Pytam tylko z czystej ciekawości.

[_cichyy_]

tak jest , w Alfie najmniej pokaże 2.0 L/100km

[AjRomek]

prawda... 2L/100km... to minimum

[dance1]

Chyba że się zatrzymasz, wtedy według kompa nic nie spala. ;-)

[alces1]

Tak jest i tak ma być, mimo, że faktyczne spalanie wówczas wynosi 0l/100km, ale nie pocieszę Cię, bo zazwyczaj komp przekłamuje wskazując zaniżone spalanie.
BTW. Taka rada na przyszłość: zanim zdecydujecie się zadać jakieś pytanie skorzystajcie z opcji szukaj, po co powielać tematy. Na ten chociażby temat wskazań spalania w 156 fl było już kilka wątków.
Pozdrawiam.
- Rafał

[syfon]

Dziękuję wszystkim. Teraz wiem że jest OK.

[156X]

odgrzewam kotleta jak to się mówi - nie chcę zakładać nowego tematu...

wczoraj stałem w korku na moście - turlając się z górki - wrzucony luz zero gazowania, komputer zależnie od tego jak bardzo auto się rozpędziło pokazywał inne spalanie, od 4 przez 6 do 10L/100km a tak jak pisałem nawet na ułamek sekundy nie dodałem gazu. Zauważyliście też coś takiego u siebie. Nie raz mam wrażenie że chwilowe spalanie liczone jest z prędkości a nie z faktycznego podania mieszanka - auto stoi spalanie 0/100 lekko się przeturla 3-4/100 turla się szybciej 6-10/100...

[156X]

Panie i Panowie - czy ktoś kto ma z Was 156 JTD FL może sprawdzić to u siebie...

[Maciek-156]

Jak turlasz się na luzie to pali ci non stop tyle samo, a wielkość chwilowego spalania zależy własnie od prędkości. Jak się turlasz na luzie to silnik nie odcina dawkowania paliwa - lepiej wrzucic jakis bieg, wtedy dopiero będziesz oszczędzał....

[156X]

ok z tym że lepiej turlać się na biegu to wiem (jeśli się da oczywiście), w sumie sensowne jest że chwilowe jest właśnie liczone z chwilowej prędkości... dzięki Maciek.