Witam,
prześledziłem temat o problemach z MCF i nie znalazłem odpowiedzi na przypadłość, która dopadła mnie kilka dni temu.
Otóż moja 156 1.9 JTD 2003 rok, od jakichś 3 tygodni stała nieużywana, śruby w nodze etc, rozumiecie, z przyzwyczajenia zamknąłem ją z pilota, włączył się alarm i rozładował akumulator.
Kupiłem nowy, włożyłem i ... na wyświetlaczu komputera i zegarze ku memu zdziwieniu pokazał się znaczek silniczka i napis kierujący do dilera.
Dlaczego jestem zdziwiony? Otóż półtorej-dwa miesiące temu został w nim zdiagnozowany błąd MCF - wadliwy czujnik ciśnienia doładowania. Wymieniony na nowy, po podłączeniu wywalił błąd jeszcze raz, podłączony pod komputer, sprawdzone, wszystko jest w porządku.
I teraz moje pytanie - czy to tylko błąd komputera po tym jak odłączony został akumulator? Mam nadzieję, że tak i nic więcej nie padło, bo jakby chyba nie miało okazji, skoro moja bella grzecznie czekała aż jej właściciel wyzdrowieje.