witam wszystkich,
kupiłem niedawno nową alfę, stara rozbitaz silnikiem niestety jest bardzo kiepsko, bardzo często zapala się kontrolka motor control system failure a silnik pomimo, że to benzyna chodzi jak diesel do tego dochodzi brak mocy, obroty trochę skaczą (nie dużo ale w poprzedniej było równiutko) i silnikiem trzęsie, tak "faluje" jak spojrzeć z boku na samochód. Ja podejrzewam wariator, na co wskazywałby dieslowaty klekot i brak mocy, ale czy obroty i to "falowanie" auta to też może być to? byłem u dobrego mechanika ale powiedział, że bez rozebrania silnika nie postawi diagnozy, ale jak to określił "brzmi tragicznie". W poniedziałek zostawiam u niego samochód na jeden dzień i będę wiedział. Pytanie do Was, czy takie objawy mogą być też jak np. nie pali na jeden cylinder? pozdrawiam, w poniedziałek dam znać co to takiego