Też kiedys kaszlaków nie lubiłem .Przewiozłem się Touaregiem( tak tak wiem że VW) , 5 litrowym i jeśli mowa o wrażeniach z jazdy (pkt.3 ) to po prostu kosmos .
Też kiedys kaszlaków nie lubiłem .Przewiozłem się Touaregiem( tak tak wiem że VW) , 5 litrowym i jeśli mowa o wrażeniach z jazdy (pkt.3 ) to po prostu kosmos .
Tak, faktycznie bobryt teraz kupi 5l diesla...
Ludzie nie mieszajcie aut z prawie dziesięcioletnią różnicą.
Jakbym miał do wyboru np 166 z 4 lub 5l dieslem V8 a moją 2.0V6TB to też może bym wybrał diesla. Ba, może nawet jakbym miał do wyboru 2.4 200KM to bym się zastanawiał no ale niestety miałem trzy razy mniej na auto. A pierwsze 2.4 JTD odpadały. Ale jeżeli chodzi o wrażenia to jakbyś się przejechał dla porównania Touraegiem ale z V8 lub V10 benzyna (no to może w phaetonie) to już nie chciałbyś patrzeć na diesla. Diesla nigdy się nie wybiera dla wrażeń. To zawsze jest tylko i wyłącznie ekonomiczny wybór (jak się nie bierze pod uwagę LPG).
A niektórzy nadal popadają w zachwyt nad benzyną... Należy rozważyc wady i zalety każdego z systemu zasilania silnika (paliwa), a nie tylko wywyższac jednego nad drugim.
Ja tam już mam jakies doswiadczenie z różnymi paliwami - teraz na placu stoją mi auta zasilane PB, PB+LPG, oraz ON, ale nadal szukam zalet i wad każdego z nich, mysle że za jakies 5 lat już bede miał lepsze rozeznanie
A tak poza tematem to najlepszy jest naped elektryczny![]()
Czy w modelach 99/00 ogrzewanie wnętrza jest takie nędzne jak w starszych egzemplarzach, czy coś poprawiono w tym kierunku?? ogrzewanie w boxerze było strasznie kiepskie :/
1997 Alfa Romeo 155 2.0 16v
2000 Subaru Forester S-Turbo
2002 Opel Zafira OPC
1999 Volvo V70
Hmm ja mam takie sobie porównanie, akurat w domu mam 4 samchody. Tico, Merive 1.3CDTI, Alfe 145 1.4 LPG i Mazde xm-3 1.8v6 LPG i powiem tak. Nic tak tanio nie jeździ jak LPG. U mnie średnio wychodzi 9,5 litra na 100km, mazda pali podobnie, Meriva od 4,7 w górę, tico od 5 w górę. Jak się nie liczy kuchenki gazowe górą!
Dodatkowe koszty jakie ponosi właściciel LPG to filtry, droższy przegląd i tyle w sumie. Jeździ się i tyle. Regulacja instalacji gazowej tylko przy przeglądzie co 15tyś jak tego wymaga bez dodatkowych opłat. Jeżeli ktoś oszczędzał przy zakładaniu to mogą być jakieś późniejsze konsekwencje, my z bratem tego problemu nie mamy. Tylko lejemy i jeździmyJedyna rzecz która trochę wpienia to mniejszy bagażnik i zasięg ograniczony do 370km na LPG. Aczkolwiek butla z tyłu z gazem lepiej samochód wyważa i w zimie się lepiej jeździ
Na plus ropniaków trzeba liczyć dynamikę, tutaj nie ma co mówić. Na 5tce można jechać spokojnie i z wyprzedzaniem nie ma problemów na wysokich biegach. Spalanie też jest niskie ale z LPG nadal się nie równa np. u mnie max 11litrów x 2.07zł w ropniaku koło 8 x 4.3zł. Duża różnica jak się nie patrzy.
Koszty utrzymania to też drętwy temat. Do ropniaka wiele części będzie droższych jak np sprzęgło TS natomiast ma tyle elektroniki że w kosmos można nim polecieć i jeszcze wrócićAle jak się dba to problemów najmniejszych nie ma. Dzisiaj był np u mnie kupiec i pojechaliśmy do serwisu. Mechanik mówi że samochód zadbany i doinwestowany i to cieszy jak się takie słowa słyszy, nie ważne czym się jeździ
Do wymiany tylko jeden uszczelniacz na półosi, pikuś.
U mnie np grzeje jak szalona, ale tutaj kluczową role ma termostat. Jak jest sprawny z ogrzewaniem najmniejszego problemu nie ma. Jak wracałem z sylwestra w tym roku to jechałem w krótkich spodenkach i koszulce więc na zimno nie mogłem narzekać
Ogólnie, decyzja należy do Ciebie. Przejedź się taką i taką wersją i zdecyduj!
a opłaca się w ogóle zakładać LPG przed zimą?
1997 Alfa Romeo 155 2.0 16v
2000 Subaru Forester S-Turbo
2002 Opel Zafira OPC
1999 Volvo V70
bobryt zawsze się opłaca.kazdy miesiać (tydzień) jazdy na PB to "strata"
Alfa Romeo 156 2.0TS '99 MOMO Nero 601- była
Alfa Romeo 166 3.0 V6 manual '01 Blue Odyssey - była
Lancia Phedra 2.0 JTD '05 Automatic - była
Alfa Romeo 166 3.0 V6 automatic '02 nero vulcano - jest
plus dwa jakieś wozidełka do szurania na ropę
Była jeszcze masa innych, mało znaczących samochodów.
no z tego co w innym temacie słyszałem zimą na krótkich trasach (10min) i tak instalacja późno się załącza, więc wydać 2500zł żeby LPG pracowało pare chwil to nie wiem już czy to dobry interes
1997 Alfa Romeo 155 2.0 16v
2000 Subaru Forester S-Turbo
2002 Opel Zafira OPC
1999 Volvo V70
Ja mam u siebie ustawione 35st jako moment przelączenia na LPG i przyznam, że po 2-3 min już jest LPG na postoju. Jeżeli zaczynam jechać niedługo po odpaleniu to po jakis 300-400m pracuje na LPG. Oczywiście można powiedzieć, ze zimą oszczędzasz mniej bo przełącza się nieco później ale oszczędzasz ZAWSZE. Wcześniej miałem ustawione 25 lub 30st (już dokładnie nie pamiętam)i generalnie było ok. Jedynie cieżko było zimą przy -22stC i wtedy w momencie przełączania chodził nierówno. Poprosiłem o zmiane na 35st i jest ok (na mrozie też było).
Alfa Romeo 156 2.0TS '99 MOMO Nero 601- była
Alfa Romeo 166 3.0 V6 manual '01 Blue Odyssey - była
Lancia Phedra 2.0 JTD '05 Automatic - była
Alfa Romeo 166 3.0 V6 automatic '02 nero vulcano - jest
plus dwa jakieś wozidełka do szurania na ropę
Była jeszcze masa innych, mało znaczących samochodów.
Ja myślę że jak ktoś chce jeździć tylko po 5-10 km to nawet jak będzie miał diesla to średnia na 100 km wyjdzie 30l![]()
Oczywiście niech mnie nikt za słówka nie łapie bo nie wiem ile ale przecież na takim odcinku każde auto pracuje na tzw ssaniu i pobiera kilkukrotnie więcej paliwa. Na takie odcinki proponuję rower - nie zdąży się nawet zmarznąć
U mnie przy dzisiejszych temp rano (~2 stopni) auto przełącza się po jakiś 3-5km jazdy. Przy czym jadę przez wiochy to znacznie bardziej wydłuża nagrzanie niż w mieście.
Nie zastanawiaj się tylko ładuj gaz.