PIES NA DRODZE USZKODZNOY PRZÓD

[rebellion1]

WITAM WSZYSTKICH
WCZORAJ WIECZOREM BYŁEM ZMUSZONY ROZJECHAC PSA KTÓRY STAŁ NA WYLOCIE Z ŁUKU I NIE SPOSÓB BYŁO GO OMINĄC Z POWODU AUT Z PRZECIWKA, WK...NY JESTEM NIESAMOWICIE CHYBA ZOSTANE SAMOZWAŃCZYM CHYCLEM NA WALĘSAJĄCE SIE PSY BRAK MI SŁÓW TZN TAKICH KTÓRE WARTE SĄ PRZESATAWIENIA NA FORUM SAMI WIECIE ALE DO RZECZY MAM USZKODZONY TZN DO WYMIANY PRZEDNI ZDERZAK , BŁOTNIK, LAPMPE, NADKOLE I OSŁONE SILNIKA TO TYLE CO WIDAC NA PIERWSZY RZUT OKA. MAM PYTANIE CZY KTOŚ Z WAS KORZYSTAŁ Z ZAMIANNIKÓW W/W CZĘSCI JA ZNALEZŁAME NA ALLEGRO
1.http://www.allegro.pl/item243194861_...iki_nowy_.html
2.http://www.allegro.pl/item243938630_...romeo_156.html
3.http://www.allegro.pl/item245693390_...o_147_156.html
4.http://moto.allegro.pl/item243416433...owy_f_vat.html
KUPIC ZAMIENNIKI CZY RACZEJ SZUKAĆ UŻYWANYCH ORGIANLNYCH Z ROZBIÓRKI
AHA POSZŁY MI TEŻ KRATKI I ZAŚLEPKI W ZDERZAAKU MOŻE KTOŚ WIE GDZIE MOZNA ZDOBYĆ TAKOWE POZA ASO
POZDRAWIAM

[Piotrek]

Uderzyłeś w psa czy krowę? Wrzuć jakieś foty. Bo uszkodzenia poważne.

[rebellion1]

STRASZNI MOŻE TO WYGLĄDA ALE Z RZECZY MECHANICZNYCH NIC NIE POSZŁO PSIÓR DOSTAŁ DOŁEM ZDERZAKA Z PRAWEJ SRTONY PRAWIE ROGIEM AUTA A ZDERZAK POCIĄGNAŁ BŁOTNIK TEN Z KOLEI NADKOLE I TAK TO WYGLADA LAMPA JEST CAŁ ALE POŁAMANE ZACZEPY I PRZESUNIETA A W ZWIĄZKU Z TYM ŻE MAM AC WYMIENIA KOMPLET NA NOWĄ JUTRO POSTARAM SIE WRZUCIĆ FOTO
POZDRO

[Siekier]

Nie dalej niz wczoraj centymetrow mi brakowalo i pierdyknalbym w lisa, az mnie ciarki przesly jak pomyslalem co by bylo z alfy.
Wydaje mi sie ze najlepiej bedzie jak udasz sie do Ciechanowa - tam jest gosc ktory ma caly parking Alf 156 na czesci. Na pewno cos dobierzesz.
Kontakt do goscia masz tutaj: http://moto.allegro.pl/item246119376...erko_lewe.html

Kupowalem od niego wiec moge polecic.

[rebellion1]

DODAJE FOTO O 12 JADE NA OGLĘDZINY DO PIZETJU A CO DO CZĘŚCI TO W GRĘ WCHODZĄ ORGINAŁY BO NIE CHCE SIE PÓŻNIEJ WKURZAĆ ŻE COŚ ODSTAJE ALBO NIE DA SIE PORZĄDNIA SPASOWAĆ

[Siekier]

W GRĘ WCHODZĄ ORGINAŁY

Slusznie - za uzywane czesci (ze szrotu) zaplacisz mniej niz za badziewne zamienniki - sczegolnie ze niestety AR jest marka gdzie malo jest nieoryginalnych zamiennikow.

[alces1]

O w mordę, jamnik to raczej nie był... No cóż, jakby nie było, to i psa szkoda...
Wyceń szkodę w AC, zgarnij kasę za nowe oryginały oraz za robociznę i lakierowanie, a części kup np. na allegro. Co do Ciechanowa, jeśli mowa o gościu, który na allegro ma nick: SZWAGRY (czy jakoś tak), to nie polecam. Próbowałem kupić tam kilka drobnostek, ale koleś palnął takie kwoty, że głowa boli! Dodam, że nie jest to tylko moja opinia, bo na innym forum był poruszany wątek tego szrotu i zdecydowaną większość odstraszyły ceny. Jeśli jednak masz niedaleko, to możesz podjechać.
Życzę powodzenia i obyśmy myśliwymi byli jak najrzadziej

[adasco]

o fuck.... to na pewno byl pies?

[rebellion1]

już po wstępnej wycenie i wcale nie jest tak różowo bo biorą pod uwagę ceny orginałów ale niestety obnizają i wartosc wkosztorysie ze względy na okes ekspoloatacji auta w moim przypadku 35 % down i co ciekawe do tego co wyjzie wraz z robocizną nie dodają vat wiec znów w plecy . wycene mam na 2300 ale bede robiuł drugą w arsztacie po rozebraniu bo nie ująto osłony silnika nadkola i może cuś jeszcze wyjdzie także w nalepszym wypadku liczę na 3 kolaże i pryz naprawie pojade na orginalach oczywiście ale niestety używki na nowe nie wyrobie jedyny cwancyk jai mi wyjdzie to prawdopodaobnie wymienie obie lampy na nowe orginały
a co do szwgrów z ciechanowa dzwoniłem ale ceny faktycznie troche przegietę niby niewiele 50-100 zeta na sztuce ale jak bierzesz kilka to jest juz troche kaski hitem jest zderzak kompletny za 600 zeta
pozdrawaim

[alces1]

Ubezpieczyciele zawsze delikatnie mówiąc lecą w kulki, co nie znaczy, że nie ma na nich haka! Jeśli samochód jest zarejestrowany na osobę prywatną, a nie firmę, to walcz o to by pokryli koszty części razem z VATem, bo przecież nie odzyskasz go!
Przerabiałem podobny temat gdy rozbiłem swoją poprzednią AR. Dokładnie nie pamiętam wszystkich przepisów, bo to było ponad rok temu. Jednak twardo z nimi trzeba postępować.
Jeśli okaże się, że kiepsko to będzie wyglądało, to zdecyduj się na naprawę pojazdu w firmie, która ma podpisaną z tym ubezpieczycielem umowę, wówczas oni płacą za naprawę, a Ty dopilnuj tylko by wszystko było robione na oryginałach, poszperaj przy samochodzie, może coś jeszcze się wówczas "uszkodziło", np. chłodnica może mieć delikatny wyciek... Płacisz AC, więc masz prawo żądać to co Ci się bezsprzecznie należy!
Ubezpieczyciele, to banda złodziei w większości przypadków i zawsze będą przeciągać sprawę na swoją korzyć.
Jest gdzieś jakieś forum odnośnie walki z ubezpieczycielami o odszkodowanie - ja tam się wielu rzeczy dowiedziałem. Poszukaj, z pewnością coś Ci się przyda.
Życzę powodzenia.