A niby czemu?Napisał Krzyśko
Jak dla mnie sprawa jest prosta. Diesel nigdy nie da takiej kultury pracy i przyjemności z jazdy jak benzyna. Ma jednak jedną zaletę - spalanie.
Zauważmy jedną rzecz. Benzyna w swojej dosyć prymitywnej formie, czyli bez doładowania, bezpośredniego wtrysku itd. jest nadal konkurencyjna do diesla, który przez dwadzieścia lat był silnie rozwijany. Dopiero w ostatnich 2-3 latach silniki benzynowe zaczęły wracać do łask i te silniki zaczęły być rozwijane.
brawo Premek
ja zawsze powtarzam tez,ze role gra ciężar silnika, jego szybsze zużywanie sie przy krótkich, miejskich przebiegach i zdecydowanie wyższe koszty napraw, wymian i częsci
znajoma ma diesla, jezdzi tylko po miescie, 4 km do pracy, 3 km po dziecko, silnik sie nawet nie zdązy rozgrzać
juz sie zaczyna sypać
ktoś tu pisał o momencie.... po co zatem mamy skrzynię biegów? natomiast przy wyższych prędkosciach tu już diesel zupełnie wysiadka.
I przez zylion stron ciągle w kółko to samo... Macie jakieś kompleksy, że musicie sobie ponarzekac publicznie, czy coś?
http://www.facebook.com/75modificata/ <- opowieść o trudnej i burzliwej miłości ;-)
Ale wiesz. Tak z drugiej strony to mam diesla i znoszę jego mniejsza kulturę itd, bo spala średnio 7,3l/100 w samochodzie, który waży 1,6 tony.brawo Premek
ja zawsze powtarzam tez,ze role gra ciężar silnika, jego szybsze zużywanie sie przy krótkich, miejskich przebiegach i zdecydowanie wyższe koszty napraw, wymian i częsci
znajoma ma diesla, jezdzi tylko po miescie, 4 km do pracy, 3 km po dziecko, silnik sie nawet nie zdązy rozgrzać
juz sie zaczyna sypać
ktoś tu pisał o momencie.... po co zatem mamy skrzynię biegów
Nie wyobrażam sobie jednak kupić diesla żonie, która ma całe 2,5 km przejażdżki rano do przedszkola a potem pracy. Na tej trasie moje JTD i tak spala ok 12 l/100.
A ja myślę tak:
Miejsce diesla na polu przy pługu
Miejsce gazu w zapalniczce
Miejsce benzyny - w alfie przyklejonej do asfaltu
Pozdrawiam
Znakomite stereotypy.A ja myślę tak:
Miejsce diesla na polu przy pługu
Miejsce gazu w zapalniczce
Miejsce benzyny - w alfie przyklejonej do asfaltu
Pozdrawiam
Dodałbym do tego nie kupowanie samochodów na F i Alf bo się psują.
Mimo wszystko możnaby tak zamknąć temat do czasu upowszechnienia się TB TSI itp uturbionych silników i nasycenia rynku wtórnego tak jak jest z dieslami. Zobaczylibyśmy co się w opiniach diesel/benzyna zmieniło (obstawiam na + dla TB).
Użytkownicy diesli powinni jednak się modlić żeby amerykanie ich nie polubili za bardzo. Bo póki co to ponoć tankowce z benzyną płyną do stanów a wracają z ON którego tam mają nadmiar co sprawia że jego cena w Europie (pomijając różne haracze w różnych krajach) jest wciąż niższa. Jak ta podaż spadnie a moda na diesle się utrzyma to cenowo będzie kiszka. Mnie w moim przyszłym klekocie w aspekcie serwisowania raduje jeszcze to samo co w poprzednim-łańcuch a nie pasek, a odmianą będzie wreszcie 6 biegów.
Aha i jeszcze jedno - zdaje się że silniki TB podaną w papierach moc uzyskują na benzynie 98 oktanowej nie 95 (tak przynajmniej było w mito TB155 KM).
Chodzi o moce, a że diesle przeważnie mają te 1,9 lub 2.0 to jest normalne.
---------- Post dodany o godzinie 05:08 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 05:03 ----------
Nie wiem czy wysiadka, problemu nie mam żeby mojego diesla dokręcić na szóstym biegu do 4,5 rpm. Dieslem o wiele lepiej się przyspiesza ze 180-200 niż o tej samej mocy benzyną, auto chętniej się rozpędza. Takie moje zdanie niż dotychczasowe benzyny które posiadałem z tymi samymi mocami.
- marne osiągi
- marny dźwięk
- marna wytrzymałość
- marne spalanie
- marna żywotność
krótkie podsumowanie TS...
Może to jest dodatkowym problemem małego popytu na rynku wtórym?
Czas zamknąć ten temat,bo jak widac wyżej dyskusja jest nie na temat.
Ostatnio edytowane przez Piotriix ; 03-10-2010 o 11:34
Mam benzynkę bo chcę mieć, jeździłbym dużo miałbym diesla. Nie będę krytykował innych silników (które mi nie odpowiadają) tak jak nie krytykuje się cudzych żon i dziewczyn. Byłbym chamem i po pysku można dostać. Więc jestem kulturalny...... ale i tak mam większego
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
twardy, sorry ale nie wytrzymałem piszesz, że ts ma marny dziwek - to do czego porównujesz, bo chyba nie z jtd którego dzwiek jest lepszy jedynie od TDI
Przykład 1.9jtd 115km i 1.6T.S 120km - takie posiadam, to TS na wiekszych predkosciach jest mocniejszy od jtd - sprawdzone w trasie, natomiast jtd do 100 lepiej sie zbiera z niższych obrotów. To Tyle w temacie, co nie zmienia faktu, że z obydwóch silników w tych autach jestem zadowolony
Ostatnio edytowane przez majster ; 03-10-2010 o 11:11
Uprawnienia
