Auto ogólnie zaniedbane, w środku tzw syf. Cała malowana oprócz dachu i odrazu rzuca sie to w oczy gdyz jest matowy w porównaniu z resztą. Kilka elektrycznych rzeczy nie działa (szyba, fotel kierowcy i cos tam jeszcze), zawiecha stuka a niby była robiona 10 tys temu, silnik jakis przydławiony (podejrzewam przepływomierz). Z przodu miała dzwona, maska nie spasowana, lampy valeo. Kierownica zdarta jakby było w niej natrzaskane z 300 tys. Ma wsadzony akumulator 120A i nie było zimno a ledwo kręcił wiec kolejny wydatek. Jakby to było dla mnie to bym odpuścił![]()