Kolor jak kolor każdy lubi inny. Z praktycznych wzgledów (związanych nieco z moim hobby) wybrałbym pastel nie metalic. W przypadku drobnych uszkodzeń lakieru (a to przy tej jakości lakieru jest jak w banku) szczególnie tych głębszych łatwiej naprawić małym pistoletem czy areografem. Przy metalicu trzeba cieniować co nie jest łatwe i praktycznie cały element trzeba walnąć i do tego dwa razy.
No a w przypadku nietypowych kolorów poza ASO będzie kłopot z recepturą i nigdzie tego nie wymieszają porządnie.
Ale co tam, zima za pasem-teraz na śliskim julki pokażą co potrafią.