Alfa Romeo Giulietta - temat zbiorczy

[metan]

Kolor jak kolor każdy lubi inny. Z praktycznych wzgledów (związanych nieco z moim hobby) wybrałbym pastel nie metalic. W przypadku drobnych uszkodzeń lakieru (a to przy tej jakości lakieru jest jak w banku) szczególnie tych głębszych łatwiej naprawić małym pistoletem czy areografem. Przy metalicu trzeba cieniować co nie jest łatwe i praktycznie cały element trzeba walnąć i do tego dwa razy.
No a w przypadku nietypowych kolorów poza ASO będzie kłopot z recepturą i nigdzie tego nie wymieszają porządnie.
Ale co tam, zima za pasem-teraz na śliskim julki pokażą co potrafią .

[_tomek_]

Czyli Metallizzato - wcale nie jest taka bordo, przynajmniej w oświetleniu salonowym, bo pod gołym niebem nie widziałem .

zasadniczo ten kolor opatrzył mi sie na bravo i dlatego julka w tej barwie w ogóle mi się nie podoba

[Maciek-156]

Kolor jak kolor każdy lubi inny. Z praktycznych wzgledów (związanych nieco z moim hobby) wybrałbym pastel nie metalic. ...

Pastel do naszego klimatu jest do bani - po jednym sezonie zimowym będzie matowy

[radosuaf]

No właśnie... chciałbym pastel, ale metalik jest trwalszy.

[kobe83]

http://motoryzacja.interia.pl/hity_d...-julki,1563310

Test wersji QV

[czachurek]

Z tymi czerwieniami macie troche racji, ze w takim kolorze przypomina Bravo w Rosso Maranello, ktory swoja droga mam i uwazam go za genialny odcien Dlatego tez wciaz mam mieszane uczucia, czy warto bedzie przesiadac sie na Giuliette w przyszlym roku, czy nie bedzie mi za bardzo przypominala mojego obecnego samochodu swoja linia i kolorem, a do tego chyba jednak troche mniej podoba mi sie wizualnie... ale biorac pod uwage ze to Alfa ... a ja zawsze pragnalem miec Alfe... No zobaczymy, moze pokaza Giulie, lub 159-tki beda w fajnych cenach wyprzedawac

[Kowalski]

serio tak odradzacie pastele? ale w Polsce, jak wiemy, brzydkie drogi, brudne pobocza i koła ciężarówek, które sypią nam na maski ostre drobiny... Metalik podziabany gorzej wygląda, niż pastel podziabany, prawda? W Julce szczególnie może to być widoczne, wiecie czemu... ma dużo blachy z przodu, tam gdzie inne auta mają swiatła i grill, ona ma blachę, zatem tam własnie mogą pojawić się nieładne zadry, odpryski... wydaje mi sie, ze na pastelu mniej to widać, co wy na to?
No i jeszcze sąsiedzi i inni mieszkancy, co parkują blisko i potem ciach, ciach, drzwiami w nasze drzwi i mamy gotowe kolejne kwachy na lakierze...

[Maciek-156]

Własnie dlatego lakier pastelowy robi się matowy, metalik ma mikkę w swoim składzie

[huragan]

No panowie dzieje sie dzieje. Jak juz u mnie w Opolu otworzyli salon Alfy
u Janeczki. W koncu cos sie ruszyło zawsze w Opolu byla bieda. Jedna na pewno Julka poszla na sprzedaz, stala w czerwonym pokrowcu. Tu w Opolu na zrytej ziemi przez niemiecka mysl techniczna i krolestwie VW i BMW zasiano ziarenko drzewka oliwnego

[_tomek_]

Z tymi czerwieniami macie troche racji, ze w takim kolorze przypomina Bravo w Rosso Maranello, ktory swoja droga mam i uwazam go za genialny odcien Dlatego tez wciaz mam mieszane uczucia, czy warto bedzie przesiadac sie na Giuliette w przyszlym roku, czy nie bedzie mi za bardzo przypominala mojego obecnego samochodu swoja linia i kolorem, a do tego chyba jednak troche mniej podoba mi sie wizualnie... ale biorac pod uwage ze to Alfa ... a ja zawsze pragnalem miec Alfe... No zobaczymy, moze pokaza Giulie, lub 159-tki beda w fajnych cenach wyprzedawac

TYLKO linia drzwi przypomina bravo, siedząc w niej nie bedziesz czuł sie jak w bravo, sam miałem bravo przez rok

---------- Post dodany o godzinie 13:44 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 13:40 ----------

serio tak odradzacie pastele? ale w Polsce, jak wiemy, brzydkie drogi, brudne pobocza i koła ciężarówek, które sypią nam na maski ostre drobiny... Metalik podziabany gorzej wygląda, niż pastel podziabany, prawda? W Julce szczególnie może to być widoczne, wiecie czemu... ma dużo blachy z przodu, tam gdzie inne auta mają swiatła i grill, ona ma blachę, zatem tam własnie mogą pojawić się nieładne zadry, odpryski... wydaje mi sie, ze na pastelu mniej to widać, co wy na to?
No i jeszcze sąsiedzi i inni mieszkancy, co parkują blisko i potem ciach, ciach, drzwiami w nasze drzwi i mamy gotowe kolejne kwachy na lakierze...

no raczej nie ma blachy w miejscu gdzie inne maja swiatla i gril, bo ma tam plastk, ktory siega dosc daleko, do niemal poziomej maski, blotniki też (?) są plastikowe