Pokrowiec na Alfę 156 (ochroni przed śniegiem i przymarzaniem)

[Woland83]

Witam koledzy chciał bym znać wasze opinie na temat pokrowca na Alfę 156. Czy w ogóle taki patent się mi opłaca>? Parkuję pod chmurką (niestety) i mam problem z codziennym odśnieżaniem, zamarzniętymi sopelkami itd. Czytałem że taki pokrowiec , czy plandeka tez nie halo jest bo przymarza do lakieru itd, czy ktoś ma taki pokrowiec i jak to się spisuje w zimie>? A jak macie to powiedzcie jaki albo, podrzućcie namiar na model.

[Maciek-156]

Wszelkiego typu pokrowce powodują szybszą korozje bo wilgoć się pod nimi gromadzi i nie może normalnie odparować

[Belfer]

Wszelkiego typu pokrowce powodują szybszą korozje bo wilgoć się pod nimi gromadzi i nie może normalnie odparować

Pomijając fakt, że przy każdorazowym zakładaniu i ściąganiu rysuje się lakier.

[Maciek84]

Miałem taki pokrowiec. Cena około 100 zł. Na lato może być ponieważ chroni przed kurzem i pyłkami. Za to w zimę dużo szarpania z min. Trzeba gdzieś go schować a mokrego i ubrudzonego nie upchnie się byle gdzie. Poza tym jak samochód się pobrudzi podczas jazdy to żal zakładać na niego pokrowiec bo już nie będzie spełniał swojej roli w 100%.

Lepiej kupić coś takiego na krótkim trzonku:

http://allegro.pl/miotla-sara-tylko-...331521847.html

Odśnieża błyskawicznie

[tomito]

Ja używam czegoś takiego od lat: Link Allegro

Jestem z niego bardzo zadowolony. Warto poszukać wersji odpowiedniej dla siebie, są z malutkimi zaszytymi magnesami, większe, mniejsze. Wcześniej miałem na linki mocowaną, chyba lepiej się sprawdzała u mnie, gdy naprawdę wiało (jak to w świętokrzyskim, Kielce), na normalny wiatr magnesiki OK. Wstaję rano, ściągam, strzepuję (od nowości mata była zabezpieczona woskiem, śnieg, wilgoć nie przylegały, teraz po 3 latach muszę ja silniej strzepywać). Generalnie warto poszukać bardziej dopracowanego egzemplarza że tak się wyrażę, zapłacić więcej i mieć osłonę dobrze dopasowaną. To co podałem to pierwszy z brzegu przykład, moja osłona wygląda bardzo podobnie.

[Woland83]

Czy taka szczoteczka aby też mi nie porysuje lakieru skoro tyle tego błota i śniegu i w ogóle jak codziennie będę używał? Czytałem że są takie pokrowce z jakąś wyściółką typu "meszek" czy tez z jakimiś otworami wentylującymi, ale skoro odradzacie to jednak chyba zrezygnuję z tego pomysłu/ dzięki panowie.