Witam jest to mój pierwszy post na tym jakże pouczającym forum. Swoją Alfę 166 2,4JDT mam już przeszło rok i jak do tej pory nie sprawiała mi jakiegoś większego kłopotu aż do wczoraj. Mainowicie na zimnym silniku alfa paliła zazwyczaj dobrze, ale wczoraj coś słabiej. Podłączyłem ją pod komputer (Scantool) i nie wykryłem żadnych błędów. Świece sprawdzone (0,7 ohma), układ zasilania świec sprawny, rozrusznik rozebrany - sprawny, akumulator półroczny - naładowany. Zostawiłem alficzkę na dzisiejszą noc na dworze aby na zimnym silniku podpiąć kompa i sprawdzić ciśnienia paliwa. I oto co wynikło:
ciśnienie paliwa z samej pompy elektrycznej w baku - 1,8-3,0bar,
ciśnienie podczas kręcenia rozrusznikiem - około 450bar,
a auto ani myśli zapalić. po kilku próbach postanowiłem polać ciepłą wodą pompę CR i alficzka od razu zagadała. Następne rozruchy przebiegły bezproblemowo.
Aha wczoraj jak jeszcze stała w garażu to zrobiłem test szczelności wtryskiwaczy i wyszło, że podczas rozruchu z każdego wtrysku poszło tak z 5ml ropy, ale ze wszystkich jednakowo. Od czego zacząć?