Koledzy alfocholicy mam problem z moją alfetką. Kręci ale nie chce odpalić, a gdy już łaskawie zaskoczy to chodzi bez zarzutu dopóki nie osiągnie 4 tysięcy obrotów, wtedy gaśnie i jej odpalenie graniczy z cudem!!! Jeśli ktoś z was miał podobny problem i wie jak to naprawić to proszę o pomoc!!!![]()