Stuka przy wciśniętym sprzęgle.
Witam!
Objawy jak w temacie. Wszystko na biegu jałowym (podczas jazdy w sumie nic nie słyszałem ale się przysłucham). Jak tylko puszczę sprzęgło to nie słychać tego, jak wcisnę choćby leciutko to słychać. Ostatnio wymieniałem pompę sprzęgła i wszystko działało ok (mam na myśli wysprzęglik). Powiedzcie co to może być?? Jak sprawdzić koło dwu masowe ??? I czy jak dwumas jest już zjechany, to czy sprzęgło też będzie do wymiany ???
ja wlasnie jestem po wymianie sprzegła (sie skonczyło) i dwumasy (przy okazji całej roboty bo tak bym jeszcze na tym jezdził).. u mnie był taki problem ze przy gaszeniu silnika dosyć łumatoło.. na nową dwumase przed swietami niestety nie mogłem sobie pozwolic ale udało mi sie kupić uzywaną i równiez zdaniem mechanika w idealnym stanie.. teraz juz przy gaszeniu nic nie szarpie..
a masz jakies wibracje na wolnych?? sprzegło masz juz twarde??
Sprzęgło mięciutko chodzi i bardzo dobrze. Wibracje owszem są ale leciutkie, ledwo wyczuwalne. Przy gaszeniu silnika też lekko szarpnie ale też bez przesady... Mam nadzieje że to przez tą odwilż i przestanie stukać.
Napisał Tekken666
Sprzęgło mięciutko chodzi i bardzo dobrze. Wibracje owszem są ale leciutkie, ledwo wyczuwalne. Przy gaszeniu silnika też lekko szarpnie ale też bez przesady... Mam nadzieje że to przez tą odwilż i przestanie stukać
A nie jest to odglos jakby goniacego wienca? U mnie od kilku miesiecy byl taki odglos. Teraz auto zaczyna coraz bardziej szarpac przy ruszaniu oraz slizga tarcza na wysokich obrotach. Obstawiam walniety docisk ( mozliwe ze lozysko) ktory powoduje miejscowe lapanie tarczy i szarpanie na wolnych obrotach, a na wysokich (gdy przenosi duzy moment) ze wzgledu na zbyt mala powierzchnie styku slizganie.
Uszkodzony dwumas to jak pamietam specyficzne silne uderzenia przy odpalaniu o gaszeniu auta.
Ale o jaki odgłos chodzi, bo nie rozumiem?? Jaki to jest odglos "goniacego wienca" ?
może chodziło o "uciekającego jeńca "
U mnie tak moge okreslic stukanie. Lub mozna je tez porownac do gonienia sprezynki w metalowym garnku
A u Ciebie jak z tum stukaniem?
Poszedłem jeszcze raz posłuchać i to jet taki głuchy równomierny stuk. Nic metalicznego. Nie wiem jak to opisać. Na razie będę jeździł. Koledzy z pracy, których wziąłem żeby posłuchali na początku nic nie słyszeli, trzeba było się wsłuchać. Najbardziej to słychać z lewej strony samochodu (od strony kierowcy).
Tak sobie pomyślałem z czym to skojarzyć i najlepiej chyba oddaje pukanie do drzwi, tylko takie głuche.
Ostatnio edytowane przez Tekken666 ; 23-12-2010 o 14:49
zagladnij jeszcze do działu zrob to sam i przeczytaj temat "sposob na klekotanie spod maski" ja tez kiedys sie glowielem a przyczyna okazala sie blaha
przepraszam ale nie umiem wklejac odnosnika bezposrednio do tematu o ktorym pisze
Tez mam identyczny objaw, jakby cos bylo zamkniete w pudle i obijalo sie o scianki - dudni. Mysle, ze to problem lozyska od sprzegla, ale to raczej temat na wiosne. Odglos rzeczywiscie jest malo slyszalny dopiero wieczorkiem, gdy cisza jest na podworzu mozna go uslyszec
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem