Strona 15 z 23 PierwszyPierwszy ... 567891011121314151617181920212223 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 223

Temat: Alfa Romeo 156 vs 166

  1. #141
    Użytkownik Znawca Avatar krawat
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR 155v6; AR Stelvio Q
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    Cytat Napisał marek230482 Zobacz post
    Odnośnie spalania michalepwa..... Wiem że 6l pięknie brzmi ale nie czarujmy się że lejesz dwa razy droższe paliwo niż ja. Tak więc sumą sumarą wychodzi na jedno. Ja jak przelecę się 50km wieczorkiem to też w 12l się zmieszczę (nawet 11l i to bez zamulania) ale gazu a jak postoisz połowę z tego w korku (tak jak ja mam co dzień do pracy) to już 8l wskoczy (+/-) a wtedy u mnie 13-14. I znowu na jedno wyszło.
    Zgadzam się Stoi 166 w korku przynajmniej 1 raz dziennie (~1h)... Także masz racje.. W tej chwili wychodzi tylko kwestia paliwa jakim jest zasilane autko (nie wszyczynając wojny)... Jeśli kupisz autko tylko na B będzie drogo. B+G (trochę zagadka jaki masz włożony gaz). Jeśli chcesz gaz to najlepiej kupić benzynke i zainstalować do niej gaz (wiesz co masz i jak masz zrobione) - ale to też są dodatkowe koszta (nie wiem ile kosztuje gaz do V6 ale pewnie ze 3-4kzł trzeba wydać)... Dobrze licze Marek?

  2. #142
    Super Moderator Quadrifoglio Verde Avatar marek230482
    Dołączył
    05 2009
    Mieszka w
    Strzelin
    Auto
    166 3.0V6, gtv 2,0TS, brera V6
    Postów
    12,639

    Domyślnie

    Tak to mniej więcej wygląda, z 3tys trzeba dać. Ale nie zagazowane są stosunkowo tańsze. Nie zawsze się opłaca ale warto się oglądać. Ja kupiłem już zagazowaną V6, sprawdziłem co te bebechy są warte i jest całkiem nieźle. Zawsze można zobaczyć co jest zamontowane i wykonać "telefon do przyjaciela" przed zakupem. Gaz do 1,6TS będzie duuużo tańszy.
    Najpierw zadecyduj czy ma być najtańsze czy najwygodniejsze czy najszybsze.
    Tanio 156 1,6TS/1,9JTD
    Najwygodniej (ale już nie najtaniej) 166 2,0TS
    Najszybsze 156 V6 (7,3s do 100km/h)
    Jedni wolą diesla inni Pb+LPG. Nie dywagujmy nad tym co lepsze. Koszty wychodzą zbliżone.
    Zdecyduj się wreszcie czy chcesz najoszczędniejszą czy nie.

  3. #143
    Użytkownik Alfista Avatar Andrzejsr
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    156sw 2.5V6, 166 3.2V6, 156 2.0TS 'cup'
    Postów
    4,457

    Domyślnie

    Cytat Napisał look1990 Zobacz post
    Ja myślę o rocznikach max 2001. Na młodsze nie dam rady zarobić. Najbardziej widziałaby mi się 166 z 3.0 v6. Od razu po zakupie zostałaby zgazowana. Z moim stylem jazdy brava 1.4 12v pali w normalnych warunkach ok 7-7.2l/100km, a w zimie 8.7-12(jak się z kopie w zaspie). Myślę, że w 15l/100km gazu zmieszczę się. 156 raczej nie chcę, bo rozmiarami jest podobna do bravy, a chodzi o poprawę własności jezdnych i komfortu. Przy zakupie obecnego pojazdu to jest priorytetem.
    O, w 156 wyraźnie odczujesz poprawę komfortu i właściwości jezdnych w stosunku do Bravki. Już sam fotel jest o klasę albo kilka lepiej wyprofilowany i po o wiele dłuższych trasach w 156 nie czułem połowy zmęczenia tego co w bravce po krótszych. W 166 jeszcze bardziej ale jak mówię to raczej auto na trasy. 166 jest cięższa i będzie więcej z tego powodu palić, choć Vka 3,0 ma moment więszy w niej przy niższych obrotach niż 2,5 więc cośtam to rekompenstuje. No i 166 aż tak nie zachęca do przesłuchiwania całego zakresu obrotów bo po prostu gorzej wewnątrz słychać silnik i w normalnym trybie jest trochę mniej wrażliwy na pedał gazu, a 156 wystarczy musnąć i silnik reaguje momentalnie. W 166 jest ten przycisk STR i torchę daje w tym kierunku zmiany faktycznie, ale też jeszcze więcej pali wtedy. Jak już patrzysz na koszty - to nie tylko spalanie, pozostała eksploatacja - np zawieszenie w 166 czy choćby wydech będą droższe jednak.

  4. #144
    look1990
    Gość

    Domyślnie

    Po przeczytaniu sporej iloci postów tutaj doszedłem do wniosku, że stać mnie tylko na 2,4 jtd jeśli chodzi o utrzymanie. Jeśli będę robił dużo powyżej 10tys km/rok ,będzie mnie czas gonił i będzie mnie na to stać to wtedy pomyślę o v6. Myślę, że jtd nie daje takiej frajdy jak benzyniaki, ale jego użytkowanie jest tańsze. Mam tutaj rację? Chodzi głównie o to, aby jeździć taniej lub w porównywalnych pieniądzach jak bravą. Części nawet te najgorsze wytrzymają 10tys km. Mogę wymieniać co roku coś. Podoba mi się alfa, ale mój budżet nie jest nieograniczony niestety, a alfa 156 w porównaniu do bravy jakoś wrażenia na mnie nie robi, a zawsze marzłem o czymś oryginalnym, takim jak 166. Na yt słyszałem dźwięk silnika 2,4 jtd. W porównaniu do tdi vw to istna poezja. Jak włosi to robią? Wydech jest tak fajnie skonstruowany, czy jak to jest? Przy tym większość 2,4 wewnątrz wygląda tak, jak mi się ten egzemplarz najbardziej podoba - jasna skóra, drewno, fotele el..... Co prawda lubię czasem poszaleć, ale rzadko, a 2,4 jtd do bezpiecznego wyprzedzania większości aut na pewno wystarczy. Jeszcze fajnie da się podnieść moc chipem do ok 200km. Mam rację?
    Mi odpowiada i benzyna i lpg i diesel. Kwestia jest tylko kosztów. Chciałbym wygodnie podróżować, ale w miarę możliwości najprostszymi wersjami 166. Nie jeżdżę dużo, a więc 2,4 jtd starczy. Każdy silnik w 166 fajnie mruczy. Najlepiej v6. Lpg też jest coraz droższe, a jak wiadomo diesle tak samo traktowane jak benzyna są trwalsze, a ciągnięcie czasem czegoś ciężkiego nie będzie tak szkodziło jtd jak v6 lub ts. Mam zamiar założyć do niej od razu hak i cb radio. Jeszcze nie ten poziom finansów u mnie, aby tylko spełniać marzenia. Zadowolę się 2,4 jtd. I nie dziwcie się, że co chwilę mówię coś innego. Po prostu poznaję realia użytkowania przez was tych aut, a będzie to mój dopiero 4 samochód, a w życiu może zrobiłem już max 30000km, a więc nie wiele i szkoda, aby 3.0 v6 stała przez 25dni w miechu pod akademikiem. Co innego 2,4 jtd. Mam szczęście do wszelkiego rodzaju pojazdów silnikowych. Nigdy lejąc dobre paliwo nie mam przepałów. Mieszczę się zazwyczaj w dolnych granicach sugerowanych przez użytkowników.
    Co ile będzie mnie rocznie kosztowało w naprawach 2.4 jtd przy przebiegach 10-15tys km rocznie (uwzględniając części o najlepszych relacjach cena jakość przy robociźnie we wł. zakresie)?
    Może to brzmi zabawnie, ale zauważyłem, że ci, którzy kiedyś posiadali np. poloneza to mają taką wyobraźnię do naprawy aut i rękę do tego. Ja miałem tylko Niemce i bravę mam i nie umiem zbyt wiele naprawić. Alfa 166 da mi szanse na poznanie budowy wcale nie najprostszego pojazdu. Po prostu lubię kombinować czasem. Taki już jestem, a oryginalny pojazd to coś dla mnie
    Zdecydowałem się na 166. Teraz tylko proszę o opinię, czy dobrze wybrałem 2.4 jtd. Jak wyglądają koszty utrzymania jeśli chodzi tylko o same naprawy/wymiany w tym, silniku w porównaniu do całej reszty silników?
    Ostatnio edytowane przez look1990 ; 05-01-2011 o 15:40

  5. #145
    Użytkownik Znawca Avatar krawat
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR 155v6; AR Stelvio Q
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    Cytat Napisał look1990 Zobacz post
    Po przeczytaniu sporej iloci postów tutaj doszedłem do wniosku, że stać mnie tylko na 2,4 jtd jeśli chodzi o utrzymanie. Jeśli będę robił dużo powyżej 10tys km/rok ,będzie mnie czas gonił i będzie mnie na to stać to wtedy pomyślę o v6. Myślę, że jtd nie daje takiej frajdy jak benzyniaki, ale jego użytkowanie jest tańsze. Mam tutaj rację? Chodzi głównie o to, aby jeździć taniej lub w porównywalnych pieniądzach jak bravą. Części nawet te najgorsze wytrzymają 10tys km. Mogę wymieniać co roku coś. Podoba mi się alfa, ale mój budżet nie jest nieograniczony niestety, a alfa 156 w porównaniu do bravy jakoś wrażenia na mnie nie robi, a zawsze marzłem o czymś oryginalnym, takim jak 166. Na yt słyszałem dźwięk silnika 2,4 jtd. W porównaniu do tdi vw to istna poezja. Jak włosi to robią? Wydech jest tak fajnie skonstruowany, czy jak to jest? Przy tym większość 2,4 wewnątrz wygląda tak, jak mi się ten egzemplarz najbardziej podoba - jasna skóra, drewno, fotele el..... Co prawda lubię czasem poszaleć, ale rzadko, a 2,4 jtd do bezpiecznego wyprzedzania większości aut na pewno wystarczy. Jeszcze fajnie da się podnieść moc chipem do ok 200km. Mam rację?
    Dźwięk się bierze stąd że masz 5 garów i w kabinie słychać go całkiem fajnie.
    Do małego szaleństwa 2,4 też się nada chociaż wiadomo że nie jest to jego głównym zadaniem...
    Bezpieczna wartość chipa przy 2,4 JTD to jakieś 170KM i 400Nm. Przy założeniu posiadania oryginalego przeniesienia napędu.

  6. #146
    Super Moderator Quadrifoglio Verde Avatar marek230482
    Dołączył
    05 2009
    Mieszka w
    Strzelin
    Auto
    166 3.0V6, gtv 2,0TS, brera V6
    Postów
    12,639

    Domyślnie

    To sytuacja się klaruje. To jak już wiemy co, to teraz przyda się parę wskazówek.
    Kupując wesprzyj się oceną fachowca bo nie jest łatwo kupić 166JTD ze zdrowym silnikiem, nie wierz w podawane przebiegi. Musowo wizyta w ASO na diagnostyce (to groszowe sprawy).
    Pamiętaj o zawieszeniu, jak ma więcej niż jeden czy dwa luzy (wahacz czy tuleja) to daj sobie spokój (albo targuj cenę) bo zawiasy do 166 to drogi biznes a zamienników brak. Nie daj się zwieść że "wymieni pan to i owo za 500zł i będzie jak nowe".

    A jak już kupisz nawet w super stanie to nie zdziw się że to i owo wyskoczy po jakimś czasie bo mało jest zadbanych egzemplarzy. Jak będziesz dbał, naprawiał na czas i OMIJAŁ DZIURY to zapomnisz jak wygląda warsztat i serwis.

  7. #147
    Użytkownik Znawca Avatar krawat
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR 155v6; AR Stelvio Q
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    Silnik skomplikowaną konstrukcją nie jest. Także to ogarniesz.
    Skoro autko będzie do 2001r to na 100% będzie to JTD. Oprócz wymiany oleju 1 w roku czeka cię na pewno zmiana oleju w skrzyni (na początek, potem pare lat spokój), możesz luknąć jeśli nie wiesz kiedy były robione na luzy zaworowe. Ide z psem. Potem skończe wywody

  8. #148
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar tomito
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Kielce / Gdańsk
    Auto
    AR 156 1.8 TS 2003 benzyna | Chevrolet Tahoe 2002 5.3 V8 | W oczekiwaniu aż Stelvio stanieje...
    Postów
    471

    Lightbulb

    No, widzę kolego look1990 że podjąłeś już jakieś kroki Nie napisałeś skąd jesteś, jeśli z okolic Kielc to mogę zaprezentować* Ci swoją 156-stkę.

    Ja za Alfą się najeździłem, nadzwoniłem, angażowałem znajomych, oględziny nawet w Gdańsku były... ważne aby kupować rozsądnie i targować się brutalnie, ktoś niepewny będzie Ci próbował wmówić że części tanie jak do Cinquecento (bo Alfa to przecież Fiat), że tanio da się naprawić - jak koledzy napisali nie daj się zwieść!

    Osobiście 166-stka mniej mi się podoba od 156-stki, trochę za "kusa" z przodu, przerośnięta z tyłu... choć te po FL są fajne, zależy wiele od koloru. 166 to bardziej limuzyna, auto o sportowym charakterze, ale bardziej stateczne. 2,4 JTD brzmi super, choć do diesel'i nie jestem przekonany (jeszcze)

    Ja jak się wachałem jaką kupić (156 JTD, TS czy JTS):
    - sam przejrzałem katalogi FOTY, InterCars pod kątem cen części (sprzęgło, rozrząd, świece, pompa wody, filtry, elementy zawieszenia, wydech etc.) i przeliczyłem który motor jest tańszy w eksploatacji;
    - podjechałem do swoich mechaników - mam szczęście, wieloletni pracownicy ASO Fiat i Alfa Romeo, jeżdżą sami Alfami (156, 166) i poprosiłem o wycenę części, kosztów naprawy modelu 156 z TS'em, JTS'em, JTD;
    - siadłem, wyliczyłem ile rocznie robię km łącznie z wyjazdami na wakacje, przeliczyłem na najgorszy wypadek spalanie w w/w motorach;
    - podliczyłem ile będę musiał włożyć na początku aby doprowadzić używane auto do porządku (te same części lub podobne), ile będę musiał rocznie włożyć w eksploatację 156-stki z danym motorem;
    - podliczyłem orientacyjnie na najgorszy wypadek koszty naprawy najczęstszych awarii jednostek napędowych (TS, JTS, JTD);
    - usiadłem i podsumowałem wszystko, obliczyłem który zakup zwróci mi się szybciej przy moich przebiegach (brałem pod uwagę auta z tego samego roku, o bardzo zbliżonym wyposażeniu, wszystkie po pełnym FL), biorąc pod uwagę ceny paliwa oraz ceny corocznych wymian eksploatacyjnych;

    Wyszło mi że TS jest najoptymalniejszy. Gdyby nie problemy z nagarem w JTS i związanymi z tym problemami wybrałbym bezspornie JTS'a. JTD tak, ale przy większych przebiegach - brałem pod uwagę auta o maks. przebiegu 150 tyś km! Także przy JTD cena zakupu sprawdzonego egzemplarza nie była mała. 2.5 V6 - Ehhh... mogłem kupić, nie brałem pod uwagę tylko ze względu na spalanie, teraz jak sobie śmigam TS'em to gdy sobie docisnę po mieście to dystans spada do ok. 3 litrów do 2.5 V6 Ale jak już poruszam się normalnie w miarę dynamicznie to 8,5 - 10,5 po mieście 1.8 TS mi zje. Zależy od temperatury na zewnątrz.

    ---

    zaprezentować - nie sprzedać!!!
    Ostatnio edytowane przez tomito ; 05-01-2011 o 18:29
    Jedyny miarodajny wskaźnik jakości kodu jednostka WTF/min - czyli programisty dzień powszedni...
    Wielki błysk - czarny pysk czyli elektronika dzień powszedni...

  9. #149
    Użytkownik Ogier Avatar Fistasz
    Dołączył
    05 2009
    Mieszka w
    Znin
    Auto
    159 SW 1.9 JTDm
    Postów
    164

    Domyślnie

    Cytat Napisał look1990 Zobacz post
    Pytam, gdy chcę się przesiąść najprawdopodobniej po wakacjach z fiata bravy do takiej właśnie alfy, ale po sprawdzeniu rozmiarów doszedłem do wniosku,że pyty podłogowe w bu autach są jednakowo długie, a nie bardzo uśmiecha mi się zapłacić 3x tyle za podobny komfort jazdy tylko dlatego,że jest to alfa.
    Płyty podłogowe sa takie same wiec i z miejscem podobnie. Posiadając 187cm wzrostu nie mam jednak problemu zeby wygodnie jechac. Komfort w 156 jest duzo lepszy niz w Bravo/Bravie. Wygdniejsza pozycja za kieronica, lepsze tłumienie nierównści, lepsze fotele.

  10. #150
    look1990
    Gość

    Domyślnie

    [QUOTE=tomito;464532]No, widzę kolego look1990 że podjąłeś już jakieś kroki Nie napisałeś skąd jesteś, jeśli z okolic Kielc to mogę zaprezentować* Ci swoją 156-stkę.

    Jestem z pomorza. W gdańsku na sprzedaż alfy są tylko w komisach, a do nich nie mam zaufania. Nie ma to jak bezpośredni kontakt ze sprzedawcą. Jeśli kombinuje to widać, a w komisach są odporni i byle co wcisną każdemu z premedytacją. W jakich stronach Polski jest najwięcej alf i z których województw lepiej unikać?

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory