
Napisał
look1990
Po przeczytaniu sporej iloci postów tutaj doszedłem do wniosku, że stać mnie tylko na 2,4 jtd jeśli chodzi o utrzymanie. Jeśli będę robił dużo powyżej 10tys km/rok ,będzie mnie czas gonił i będzie mnie na to stać to wtedy pomyślę o v6. Myślę, że jtd nie daje takiej frajdy jak benzyniaki, ale jego użytkowanie jest tańsze. Mam tutaj rację? Chodzi głównie o to, aby jeździć taniej lub w porównywalnych pieniądzach jak bravą. Części nawet te najgorsze wytrzymają 10tys km. Mogę wymieniać co roku coś. Podoba mi się alfa, ale mój budżet nie jest nieograniczony niestety, a alfa 156 w porównaniu do bravy jakoś wrażenia na mnie nie robi, a zawsze marzłem o czymś oryginalnym, takim jak 166. Na yt słyszałem dźwięk silnika 2,4 jtd. W porównaniu do tdi vw to istna poezja. Jak włosi to robią? Wydech jest tak fajnie skonstruowany, czy jak to jest? Przy tym większość 2,4 wewnątrz wygląda tak, jak mi się ten egzemplarz najbardziej podoba - jasna skóra, drewno, fotele el..... Co prawda lubię czasem poszaleć, ale rzadko, a 2,4 jtd do bezpiecznego wyprzedzania większości aut na pewno wystarczy. Jeszcze fajnie da się podnieść moc chipem do ok 200km. Mam rację?