Po pierwsze to przy wym.górnych wahaczy podstawą jest dobrze nasmarowac tuleje dobrym smarem,może być zielony smar do łozysk lub biały odporny na wyplukiwanie.Smarowanie zamontowanych już wahaczy też nie zda egzaminu na dłuższą mete.Po drugie nie ma sensu rzeżbić i podstawiać drewnianych kloców pod koło.Po skręceniu juz wahacza na gotowo i tak tuleje sa ruchome i bez problemu mozna go ręką przesunąc gora-dół.Więc nie ma znaczenia czy skręcimy go na gotowo juz na aucie czy jeszcze przed zamontowaniem.Od tego są przecież tuleje i wahacz musi chodzić góra-dół.Gdy dokręcimy tą śrubę centralną on i tak swobodnie nam sie przesuwa