Kontrolka CHECK ALfa 156 SW 2.5V6

[messime]

Witam! Parę dni temu, po wyjściu z OBI moim oczom ukazał się taki widok:





Oczywiście sprawca uciekł, monitoringu brak. Ale mniejsza z tym. Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale od tamtej pory świeci mi się pomarańczowa kontrolka CHECK. Czy moze mieć to jakiś związek z uderzeniem? Czy po prostu zbieg okoliczności?

Auto jeździ ok, nic się dzieje, wszystko działa jak trzeba... Ewentualnie jakie mogą być inne powody świecenia CHECKa?

Pozdrawiam

[KubaXP]

Tydzień temu miałem identyczną sytuację, tyle że auto trafione trochę niżej tak że pękł odblask i delikatnie pęknięty zderzak, sprawca nieznany, wsiadłem przejechałem może 2km i zapaliła się lampka check + komunikat w komputerze Motor Control System Failure, podjechałem na warsztat żeby podpiąć auto pod kompa - diagnoza błąd układu katalizatora lub padnięta któraś z sond lambda. Mechanik wykasował błąd ale 2 dni później znów się pojawił w chwili jak dałem mu trochę ostrzej po garach. Na razie tak jeżdżę auto chodzi niby normalnie, ciężko powiedzieć, warunki na drogach są takie że nie bardzo jest gdzie sprawdzić, trudno powiedzieć czy to może mieć związek z tym uderzeniem ale skoro u Ciebie jest praktycznie identyczna sytuacja to może i tak, dodam tylko jeszcze że ja mam 2.0 JTS

[SG0240]

Kolega bubu321 mówił mi kiedyś, że sondy są bardzo wrażliwe na uderzenia - być może drobna kolizja wystarcza, żeby uszkodzić sondę.

[Piotriix]

Po co gdybać podepnij pod kompa i będziesz miał wszystko jasne.

[messime]

Po co gdybać podepnij pod kompa i będziesz miał wszystko jasne.

A forum od czego? Po to się pytam żeby uniknąć płacenia kilku stówek za podłączenia do kompa.

Rozwiązanie znalazłem sam. Odłączyłem plusową klemę i check zgasł.

[marekkijonka]

Wiecie dostałem podobnie jak kolega tyle że w lewą stronę i dużo mocniej(Drzwi zakleszczone, ćwiartka do spawania itd...). Możecie sobie wyobrazić jak mną szarpnęło, bo wjechał mi pijany koleś terenówką... ale nic żeby sonda padła. Mam kabel i po powrocie fiat ecu scan'a zapodałem ale po podpięciu nigdzie błędów nie ma ani w silniku ani w poduszkach.

[-BamBosZek-]

A forum od czego? Po to się pytam żeby uniknąć płacenia kilku stówek za podłączenia do kompa.

Rozwiązanie znalazłem sam. Odłączyłem plusową klemę i check zgasł.

Od tego zeby ci ktos jasno wytlumaczyl ze najrozsadniejsze jest podpicie komputera... bo na zadnym forum nie ma jasnowidzow nawet w VW. A co do kosztow to przedzial cenowy zaczyna sie od 30zl a nie paru stowek.

[messime]

Od tego zeby ci ktos jasno wytlumaczyl ze najrozsadniejsze jest podpicie komputera... bo na zadnym forum nie ma jasnowidzow nawet w VW. A co do kosztow to przedzial cenowy zaczyna sie od 30zl a nie paru stowek.

Najrozsądniejsze dla mnie było skasowanie checka i sprawdzenie czy sie zapali ponownie, wtedy pojechałbym gdzieś na komputer...

Jeśli chodzi o koszty, to zależy jeszcze gdzie mieszkasz. Może u Ciebie jest pełno specjalistów, ja do najblizszego musialbym pewnie dymac do trojmiasta, albo blizej do jakiegos serwisu ale tam na bank zostawilbym kilka stowek...

Zreszta tracic pol dnia na dojazd i nawet te 30zl zeby sie dowiedziec ze nic sie nie dzieje i wystarczy skasowac bład to dla mnie bez sensu.

Na roznych forach siedze juz ladnych pare lat i dla mnie forum zawsze bylo miejscem gdzie spotkam ludzi ktorzy mieli podobne zdarzenia i wiedza co i jak zrobic "domowymi" sposobami.

Generalnie mozna w ogole zamknac dzial techniczny skoro panaceum na wszystkie usterki jest serwis lub instrukcja obslugi.

Pozdrawiam.

[-BamBosZek-]

strasznie madrujesz jak sam napisales " spotykasz" ludzi ktorzy mieli podobne problemy, widocznie na takowych tutaj nie trafiles a inni proponuja Ci podpiac komputer, ewentualnie wydac 50zl i kupic kabel na wlasnosc. Dlaczego dzial mialby byc zamkniety dlatego ze ty nie uzyskales odpowiedzi co jest nie tak z twoim autem? wiele osob uzyskuje tu pomoc i nie poprzez wyslanie do serwisu lub poczytaniu instrukcji...

[Piotriix]

A forum od czego?

Dla głupich pytań?