Pozdrawiam
Po szcżesliwym uzytkowaniu alfy (sypał mi się tylko zawias) Nasapił mały przełom w eksplatacji. Porusze pierwszy problem który mi się przytrafia:
-na zimnym/ciepły silniku (gł na zimnym) jak hamuje(całkowite zatrzymanie) obroty niebezpiecznie pikują w dół. Spadają sobie w najlepsze mijają 1000 obr i samochód lekko drży one się odbijają na wys tak na oko od 600-800 obr i wracają z powrotem na ok 1000. Czy to może byc przepustnica i jezeli tak to chce zlecić jej naprawe serwisowi bo sam się tego nie podejme, więc czy bedzie to drogie.
-2 sprawa dużo powazniejsza dzisiaj jak podjeżdząłem w korku miałem dwojke i planowałem wrzucić trójkę auto jak by przygasło, zapaliła się lampka od wtrysku (bo chyba to oznacza ten pionowy kijek w na prawym dużym zegarze w mojej 156 z 99 roku). Potem problem nie wystepowal. Mam się niepokoić???
Co to mogło byc???
pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc