No i wszystko jasne... winowajcą był rozwalony napinacz paska klinowego do napędu urządzeń pomocniczych, przez to pasek dostał bicia i się rozwarstwił, stukanie było wynikiem uderzania kawałka zachylonego paska o osłonę... Mechanik powiedział że w ostatniej chwili wymieniłem bo mógł się urwać nawet jutro... Koszt wymiany napinacza i paska z robocizną 230 zł. Silniczek znów chodzi jak ta lalaDzięki za pomoc.