Dzisiaj założyłem w swojej Alfie zimowe kapcie i jednocześnie poprosiłem wulkanizatora, aby sprawdził mi stan moich alusó.
I niestety okazało się, że dwie alufelgi mam krzywe. Jedna trafiona centralnie a druga od środka. Na oko nic nie widać, ale jak się felge położył ona maszynę i zakręci to bicie jest ewidentne.
I teraz moje pytanie. Czy prostowanie ma sens :?: Czy można doprowadzić felge do pierwotnego stanu :?:
Wulkanizator powiedział mi taką rzecz, że skrzywienia nie są jakieś ogromne i że na pewno można to wyprostować, ale dodał też, że alufelgi mają to do siebie, że po jakimś czasie skrzywienie może się samoistnie nawrócić. Prawda to czy mi kit pociskał :?:
Czym się kierować wybierając zakład prostujący felgi :?:
A może ktoś taki może polecić w Warszawie, albo w Bielsku-Białej![]()