To mniej więcej takie pytanie czy ogolony facet w garniturze jest bardziej męski niż rozczochrany facet w swetrze z bazaru. Jeśli o innych cechach niż wygląd nie wspominamy (tak jak w pytaniu) to kobiety chyba w większości odpowiedzą "tak" na pierwsze pytanie. A faceci-kto wie-pewnie powiedza że jest jakiś metroseksualny.
Idąc dalej czy poniższe mito jest bardziej kobiece niż zwykłe mito/grande punto ??
BTW większość kobiet jakie znam są biorcami sedanów im większych tym lepiej, a grupą docelową Mito jest najbardziej młodzież bez względu na płeć-wystarczy popatrzeć na całą kampanię promocyjną (zaproszenia na testy w balocco, styl reklamy, te pierdoły w przekazach marketingowych itp.).
ciekawa wrzuta, co to za wersja?
z pewnością takie przymrużone prostokątne lampy zmieniają odbiór auta, jeśli patrzymy na nie z tej strony - niestety kolejnej sondy na ten temat nie zrobię, tym bardziej, że nie można tej wersji kupić
dzięki za rzeczową wypowiedź, zwróciłeś mi nią uwagę na jedno,
teraz faktcznie widać mamy taką młodzież i ona takich auteczek potrzebuje, zapewne kilku młodzieżowców już próbowało mnie tutaj prostować,
tylko w dość niefortunny sposób
jak widać można normalnie, pozdrawiam
Jakieś stare fotoshopowe zlepieńce gdy mito świeżo na rynku było, a światła wklejone ponoć z punto II.
Ale świadomie to wkleiłem żeby pokazać że światła to niby sporo(choć tu wklejone z auta nie grzeszącego urodą) ale w całości znaczą tyle co spinki do koszuli.
---------- Post dodany o godzinie 09:11 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 08:56 ----------
Kontynuując metafory: z autem jak z ciuchami: odpowiednio użyte postarzają lub odmładzają. Mito zdecydowanie nie jest autem które ma dodawać stateczności czy powagi (mylonej z prestiżem) a tego niektórzy, nawet młodzi, od auta oczekują. Ale większość jednak chyba odbiera je pozytywnie.
A tu inna wariacja:
Ostatnio edytowane przez metan ; 14-02-2011 o 10:02
Metan się broni, rozumiemy tokupił auto kobiece no i teraz troszkę nie teges...
Spokojnie, MY cię akceptujemy, Meciu
![]()
akurat do mnie przemówił z tą młodzieżą
motoryzacja się zmienia, kiedyś brało się pojazd mechaniczny i czerpało fun z jazdy
teraz młodzież kupuje blaszanego pluszaczka żeby zabłysnąć stylem, jak auto jeździ to jest kilka punktów dalej
i jeszcze smutne jest to, że wyznacznik dla małego fun-cara może stanowić Renault Clio RS, a Alfa przy tym to tylko stylowy wozik
Nic się Wam ostatnio w Alfach nie spieprzyło, że o takich bzdetach dyskutujecie?
Pozdrawiam.
- Rafał
dla Metana to nie bzdety, tylko punkt honoru: udowodnić, ze nie jezdzi damskim autkiem)))
A sondaż co wskazuje, to wskazuje....![]()
Zastanawiam się tak co wy z tymi damskimi autami, zazdrość przez was przemawia czy jak.
No i niezmiennie mi się podoba. Więc wbrew temu co ciągle piszesz moja ego ma się całkiem dobrze i nie potrzebuję protez tobie niezbędnych. Jak zwykle piszesz na poziomie dzieci wartościujących się ilością przegródek w piórniku. I jak one płaczesz: nikt mnie nie lubi (czytaj wszyscy na forum mnie prześladują i ośmieszają),skargi do admina, powołujesz się na autorytet nieistniejącego brata, chwalisz samochodemdem wujka (czytaj "kogoś z rodziny"), słowem wszechobecny płytki bajer. Jeżdżąc nawet różowym smartem trudno być śmieszniejszym od ciebie.
To jest jak krytyka małego biustu czyjejś dziewczyny podczas gdy do towarzystwa w dni takie jak wczoraj masz jedynie własną rękę.
Co do funu z jazdy-proponuję jednak najpierw spróbować bo tu w odróżnieniu od estetyki sprawa jest raczej bezdyskusyjna.