Po uderzeniu podwoziem na zaje**stych wrocławskich drogach, zaczeła migać kontrolka oleju. Od razu wysiadłem i okazało ze cieknie m ciurkiem olej. Wydaje mi się ze wyciek jest z nad miski olejowej ale że było już ciemno zostawilem na miescie i jade zaraz je reanimować. Czy może to być cos poważnego? Czy nie uszkodzilem silnika jadać ten kilometr z cieknącym olejem?