http://www.youtube.com/watch?v=6PEUo...18D5EE284BDA9F
Tu macie linka do fragmenu programu jak się wypowiada o GTA Autodelta.
I jeszcze jednen cytat z jego książku:
Prawdziwy fan motoryzacji musi raz w życiu posiadać Alfe Romeo!!
(wyciąć, oprawić w ramkę i powiesić nad łóżkiem)
Ostatnio edytowane przez Niski ; 25-02-2011 o 22:49
Zabierałem się do tej książki, bo czytałem poprzednie i podoba mi się jego spojrzenie na światjakoś tak wyszło, ze jeszcze nie zacząłem jej czytać
Dostałem tą książkę na gwiazdkę, ale srodze się zawiodłem, bo to w większości po prostu przetłumaczone artykuły z The Sunday Times, które już znałem.
Teraz życzą sobie funta za 24 godziny dostępu do ich internetowego wydania...
„Własnością człowieka jest zniknąć, śpieszmy się śmiać ze wszystkiego.”
Blaise Cendrars
Przeczytałam kilkanaście stron i jak dla mnie... ta książka jest o niczym!!! Nic konkretnego tam nie ma. Mimo kilku bądź kilkunastu mocnych zdań, Clarkson nie popisał się kunsztem pisarskim. Poprzednie jego książki były bardziej do rzeczy. W "Doprowadzony do szału" autor nie trzyma się żadnej myśli przewodniej, tylko skacze "ze zdania do zdania"; "z myśli do myśli", a to się w ogóle kupy nie trzyma!!! Jak dla mnie książka nie warta swojej ceny i przereklamowana. Ale to jest oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie. Nikogo nie zniechęcam do czytania...Napisał wiedzmaak
No to mu trzeba przyznać że teksty ma mocne.
Chyba sięgne po to dzieło
Ten gość jest trochę dziwny, z jednej strony robi się na wielkiego fana włoskiej motoryzacji, a z drugie strony w jednym z odcinków (Alfa Romeo za 1000 funtów, czy jakoś tak) Ośmiesza, a potem dezeluje 75tkę zresztą jak jego koledzy, o ile pamiętam GTVkę i Spidera. Aha na i nie mogę mu zapomnieć jak potraktował naszego Poloneza ;/
ale w tym samym odcinku jest powiedziane, że auto przynosi tyle radości i mimo tylu usterek nadal jeździ. Ogólnie po mojemu było tam więcej na + niż na minus.
Clarksona nie trawiłem kiedyś do czasu aż nie pooglądałem TG w oryginale a nie spaczonego polskim lektorem,
dużo rzeczy, tekstów anegdot nie ma sensu po przetłumaczeniu.
Co do alf - przesadzili przy budowie limuzyn
co do poldka - to po prostu sama prawda o tym aucie
Ja po prostu nie znoszę takiego barbarzyństwa
Polonez był gównianym samochodem i dostał to, na co zasłużył. Irytuje mnie to wielkie oburzenie Polaków, że ktoś podnosi rękę na ich cudo techniki. Taki naród - pluć można na każdego byle nas, Chrystusa Narodów, zostawić w spokoju, bo jak nie, to wp&#*!@*.
Odcinek z AR za 1000 funtów pokazał raczej, że to jedna z ich ulubionych marek, najlepsza dla prawdziwego fana motoryzacji. Cały odcinek to jeden wielki hołd dla Alfy i nie wiem, jak można tego nie zauważyć. o_O
http://www.youtube.com/watch?v=vYnqIYCUq84 -> tutaj mocno obrywa Maserati Biturbo.
http://www.youtube.com/watch?v=6-shNHaJigM -> brytyjskie wozy też lekko tam nie mają.
Taki już urok TG.
---------- Post added at 15:32 ---------- Previous post was at 15:30 ----------
Dla równowagi polecam obejrzeć to -> http://www.youtube.com/watch?v=oOOOx6ZnY2k
Do tego już się chyba nikt nie przyczepi.
„Własnością człowieka jest zniknąć, śpieszmy się śmiać ze wszystkiego.”
Blaise Cendrars
Polonez był jaki był, ale miał swój urok i wpisał się na stałe w Polską historię motoryzacji. Sam mile wspominam bordowe Caro z dzieciństwa. Dlatego nie nazwał bym go "gównianym".
Polonez był o tyle dobrym autem, ze szło go naprawić młotkiem pod domem, a po czołówce wyklepać ze nie było sladu (bo tak czy siak szpary w blachach były takie ze przeciagi w srodku były) ale zeby nazwać go udanym autem - no cóż kazdy ma swoje zdanie.
Mielismy w domu poloneza od nowosci, ktory psuł sie jak uparty ale mimo wszystko wspominamy na + = co nie zmieia faktu ze w ówczesnych czasach motoryzacja za odrą była na zupełnie innym poziomie
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem