Witam, ja kupiłem ładna 156 tke z 2.0 T.S ponieważ jest to moje trzecie auto a zakochany w widoku Alfy pokusiłem się o motor z przebiegiem ponad 200Tysi bo cenowo wypadło dość dobrze (gaz w sekwencji, choć niektórzy twierdzą że w takim aucie to głupota ale ustrój w którym żyjemy nie każdemu pozwala poszaleć i lać 16 L. BP na 100 km... ) ładna zieleń butelkowa wersja sport pack niziutka gdzie szybko okazało się że przy felgach 17 które były z autem (TSW - ponoć dobre) nie da się jeździć wiec na razie 15 stalówki bo zima a na wiosnę sprzedaż tych i kupno fajnych 15 alu. zawieszenie poczekamy az się skończy i będzie Tu montaż standardu (chodzi gł. o spręzyny).
jeżdżę ostrożnie nie szaleje najpierw lekko ponad 2000 rpm przy 2,5 zmiana biegu, teraz dowiedziałem się że to niebezpieczne dla tego motoru więc staram się kręcić do 3 tys obr/min (choc to i tak podobno mało) Więc mam się spodziewac pewnej awarii ? ? ? jeżdżę około 2200, 2,5 tyś obrotów bo nie mam lać do tego wynalazku a myślałem że gaz w sekwencji pozwoli mi na oszczędna jazdę mimo iz motor duży (choć wcześniej Bravo 1,8 GT)
Sprzedający twierdził ze po 150 000 km był robiony remont generalny silnika, w jednym z postów opisuję szarpanie które pojawia się przy 2,2 tysi obrotów przy stałej prędkości na każdym biegu po zwolnieniu gazu ustaje i znów można dodac gazu i CO TERAZ ? - straszycie, oj straszycie ze koszta będą takie że mogłem kupić od razu 159... hehe. może ktoś coś doradzi konkretnie w jednym poście co do eksploatacji tego Wynalazku w konsekwencji jak najmniejszej awaryjności ??? 150 tysi był remont a teraz 215 to 65 juz na rozrządzie zrobione - bać się tak jeździć ?? przecież ludzie robią na rozrządach 70 - 100 tys km ! ? tym bardziej ze rpzy remoncie myślę był robiony kompletny, panewki na pewno - więc co ? - kiedy się sypną ? jest reguła..