Dla większości (a może nawet wszystkich) moje pytanie będzie idiotyczne, ale muszę je postawić bo ta sprawa nie daje mi spokoju. Ale od początku. Jak może wiecie, przez dłuższy czas jeździłem wyłacznie dwoma Alfami: 156 1.6L i 166 2.0TB. Obie na postoju, bez dotykania gazu trzymały około 1000obrotów na minutę, lub 1500 tuż po uruchomieniu. Teraz natomiast w rodzinie pojawiła się trzecia piękność, wspomniana 3,0 litrowa Gtv. I tutaj pojawia się problem - na światłach obserwuje obrotomierz i co? mniej niż 500obrotów! Czy to normalne?
Odrazu uprzedam pytania: silnik pracuje idealnie, na wysokie obroty wchodzi gładko, nie gąsnie, słowem działa jak powinno.