oooo kolega tu fajnie gadaNapisał lesio146
Jak??? Dołem bez podnośnika i bez kanału??Proszę o jakiś szybkie info
ps.będzie relacja foto z całej operacji.
Ale nie powiem ze boje się tego wszystkiego.Zawsze to potrafiłem wymienić swiece,termostat i inne duperele ale takiej operacji jeszcze nie przeprowadzałem (bo nigdy nie miałem Alfy
Więc jak komuś przypomną sie jakiś cenne uwagi bo bede bradzo wdzieczny i stawiam duze piwko
Ostatnio edytowane przez kabanow ; 06-04-2011 o 18:01
Jeśli potrzebujesz opisu podam.Kanału jak pisałem nie potrzeba jak i podnośnika.Wystarczy wielokrążek oraz miejsce by go zaczepić.Do tego dwa koziołki czyli podstawki.oooo kolega tu fajnie gada
Były inne wcześniej. Teraz 159 i 156 oraz 155 do sprzedania.
Podziekował koledze, ale niestety nie mam garażu a w konsekwencji nie podwiesze wielokrążka.
W moim przypadku to chyba tylko demontaż zderzaka, lamp, chłodnic, wzmocnienia i od przodu
Panowie jeszcze jedna bardzo ważna rzecz która nie pozwala mi spać po nocach bo nie jestem kompetentny w tych sprawach.
Poczytałem temat na czasie "czy to panewki" u mnie takiego objawu nie ma, z tym ze pije 1L oleju na 100km.Pomyslałem sobie ze przy takim remoncie wymienie pierścienie i panewki.
Ale jak to jest......kiedy nominalne, kiedy szlif,podobno to nie bedzie to samo co fabryka???ze jak jest niby dobre to lepiej nie ruszać???co z żywotnością silnika po takim zabiegu???Bo chciałem mieć juz spokój na lata.......
Ostatnio edytowane przez kabanow ; 06-04-2011 o 18:22
dlatego właśnie doradziłem najpierw sprawdzić uszczelniacze na trzonkach zaworowych. wkłada się nominalne pierścienie i panewki do używanego silnika, ale jakoś brak mi przekonania. Pracujący tłok w cylindrze, wyrabia cylinder na owal, więc zanim nowe pierścienie się ułożą i będą dobrze spełniać swoje zadanie, mogą minąć wieki a i tak może być gorzej. dlatego robi się właśnie pierwszy szlif i kupuje nad wymiar. jeśli nie masz problemu z dołem silnika, nie ruszaj go
Mylisz się.Pierścieniom wystarczy paręset km,nie całe wieki.Ale ich wymiana ma sens wtedy gdy cylindry są niezbyt zjechane.Wymiana panewek też może tylko pomóc nie zaszkodzić.Oczywiście także po pomierzeniu zużycia jest sens wymieniać.Przez uszczelniacze zaworów na pewno silnik nie spali litra oleju na 100 km.To raczej zjechane lub przegrzane pierścienie.Kolego kabanow przyjrzyj się wałkom rozrządu,wydechowemu szczególnie.Jeśli są podjechane to na 99% reszta wygląda równie nie ciekawie.dlatego właśnie doradziłem najpierw sprawdzić uszczelniacze na trzonkach zaworowych. wkłada się nominalne pierścienie i panewki do używanego silnika, ale jakoś brak mi przekonania. Pracujący tłok w cylindrze, wyrabia cylinder na owal, więc zanim nowe pierścienie się ułożą i będą dobrze spełniać swoje zadanie, mogą minąć wieki a i tak może być gorzej. dlatego robi się właśnie pierwszy szlif i kupuje nad wymiar. jeśli nie masz problemu z dołem silnika, nie ruszaj go
Ostatnio edytowane przez lesio146 ; 06-04-2011 o 19:07
Były inne wcześniej. Teraz 159 i 156 oraz 155 do sprzedania.
Chłodnice nie przeszkadzają... możesz zdjąć wentylator... i klimy też nie rozszczelniaj... pompę wykręć z uchwytu i na ziemie.
Waśnie z tym silnikiem mam numer....mysle ze bez porządnego rozbebeszenia sie nie obejdzie....
-Kompresja- po 14,5 bar na każdy cylinder, równa!!!!!!!!!!!!!!!!
-Z wydechu nie kopci na niebiesko/czarno
-moc/dynamika zyleta..........
-przebieg 220 tyś
-plam pod autem nie widać, w czasie jazdy......podwozie czyste!!!nie chlapie olejem.od kiedy pali olej wlałem jej na 1000km ok uwaga 10L oleju!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!jak by gdzies wyciekał to bym go widział!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wałki ok!!!!!ssący i wydechowy.
jakieś kilka dni temu mierzyłem ją na stoperze i ok 9 s do setki, ma maxsa!!!!
czyli tak na prawde nie wiem za co sie wziąść, moi mechanicy też, zeby nie narazić mnie na koszty.......
Załatwiłem sobie po znajomosci lawete, wiec na weekend pod blokiem wypruje głowice i cały osprzęt i zobaczymy co dalej.
Ostatnio edytowane przez kabanow ; 06-04-2011 o 19:41
Trochę dziwne,a zużycie oleju kosmiczne.Co do kompresji to przy zużytych pierścieniach olejowych kompresja jest zawsze bardzo dobra.Uszczelniaczami zaworowymi nawet jak nie było by ich wcale tyle nie wciągnie.Jeśli wycieków nie ma więc musi ten olej spalać innej możliwości po prostu nie ma.Moim zdaniem wymiana pierścieni.A jeszcze pytanie:tak nagle zaczęła spalać tyle oleju???Nie przegrzałeś silnika?
Były inne wcześniej. Teraz 159 i 156 oraz 155 do sprzedania.
Silnika nie przegrzałem.Olej zaczeła palic po wymianie rozrządu i wariatora.Ale podobno nie ma to znaczenia.
Jakiś czas temu załozyłem temat "znika olej"po tym jak mechanik przy wymianie rozrzadu i wariatora wymieniał olej, zalał na max, a po przejechanych 200 km ma bagnecie było sucho!!!!!!!!!!!!!
Pytanko:
Czy klapka w gardle przepustnicy z założonym krokowcem powinna byc uchylona 1mm??Widać prześwit z lewa i prawa
Jak ściągne krokowca to zamyka sie całkowicie.
Czy ktos kiedys bawił sie śrubką regulacyjną , cos kombinował i spartolił???
Ostatnio edytowane przez kabanow ; 08-04-2011 o 21:17
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem