Świece T.S. prośba o ocenę

[Paazik]

Świeczki mają jakieś 100 tys. km. Wcześniej był mały problem z cewką (popękana buda) ale wszystkie zostały wymienione na oryginał bosh. Od tamtej pory gra muzyka, ale świece mogły się przez to zmienić....samochód robi minimum 14 km w jedna stronę, a więc nagrzany na full, krótkie dystanse bardzo rzadko...

[żuwik]

Ok, skoro mają 100 tys. km to mogą wyglądać jak chcą. Niczego się po tym nie oceni. Jakieś ocenianie mieszanki czy coś takiego po świecach to najlepiej na nowych świecach po przejechaniu trasy tak jak pisałem.

Skoro te świece mają 100tkm to wyglądają więc wspaniale, ale są już dość zużyte. Ja bym wymienił. Wiosna idzie, mokro będzie.

[rafal_155]

Skoro te świece mają 100tkm to wyglądają więc wspaniale, ale są już dość zużyte.

Chyba kolego nie widziałeś jak świeca powinna wyglądać. Jutro cyknę Ci fotkę świec po 180 tyś, oryginały jeszcze jak z fabryki wyjechały to sobie porównasz bo na razie nie masz racji.

Paazik nie ubywa Ci płynu chłodzącego?

[Paazik]

Płynu chłodzącego nie ubywa ani grama. Trzyma stan w połowie między min/max. Kiedyś ubywało trochę, ale to wina wspaniałego termostatu marki "Vernet: który rozszczelnił sie po 10 tys. km....(dziadostwo).

A jeździłem trochę na rozwalonym termostacie jakiś czas tj. jakieś 6 miechów. Więc wtedy nie dogrzewał się trochę....

Ps. Tylko tak jak mówię po lekkim oczyszczeniu samochód dostał jeszcze większego kopa, najbardziej z dolnych obrotów...

[żuwik]

A z czego masz te świece, że po 180tkm jeszcze działały? Chyba diamentowe jakieś.

Widziałem wiele świec w życiu, takie z silnika co stoi w korku, takie z silnika co lata w trasie, takie z silnika co jeździ 8h po mieście z butem w podłodze, takie co jeżdżą w niedzielę. Jedno, dwu, trzy i czteroelektrodowe. Platynowe, irydowe i zwykłe. Wszystkie wyglądały inaczej.

Masz szary popiół na elektrodach i troszkę czarnego nagaru na gnieździe. Izolator jest czysty. Elektroda środkowa lekko sfazowana od wyładowań na krawędziach, bez wżerów, bez śladów po przebiciach. Napisz mi co widzisz w nich złego, zamiast porównywać do innych świec z innego silnika, które pracowały w innych warunkach.

Paazik nie wykluczone, świece powinieneś wymienić jakieś 40tkm temu jeśli dobrze pamiętam, więc jak przez 100tkm były nie ruszane i je wyczyściłeś to jak najbardziej może lepiej pracować.

[rafal_155]

świece golden lodge z ar 155 ts 8v przebieg 183 tyś...



Nadal uważasz że świeca autora wątku jest ok?

[żuwik]

Tak. Znaczy nie. Uważam że są zużyte.

Co do Twoich - są to świece zupełnie innej konstrukcji i ich stan ciężko określić, bo zdjęcie wyraźne jak... A przebieg to rozumiem silnika? Czy świecy?

Czyli rozumiem, że nie wiesz co z tymi świecami jest nie tak, jedynie wiesz, że wyglądają inaczej niż Twoje, zgadza się?

[majster]

Po 100tysiakach km. to swiece sie wymienia, a nie pucuje

[rafal_155]

żuwik masz jakiś problem z czytaniem ze zrozumieniem? Przeczytaj moje posty od początku tam jest wszystko napisane.

Podsumowując kolor świecy kolegi wskazuje na ubogą mieszankę a przebieg i jej zużycie nie mają nic do tego bo świeca na której 'wypada' zapłon ma zgoła inny kolor.

[żuwik]

Nie unoś się bo Ci żyłka pęknie.

Czytałem, że niby uboga mieszanka. A ja pytam po czym to stwierdzasz, pytam co złego widzisz w ŚWIECACH, a nie w SILNIKU. No chyba że sugerujesz, że świeca ma ubogą mieszankę Na Twojej świecy nie będzie żadnego osadu na elektrodzie masowej, bo tej praktycznie nie masz. Świeca kolegi nie jest ani oklejona, ani nadtopiona, jest po prostu osmolona. Kolor popiołu Ci się nie podoba? Straszysz tylko chłopaka.