Ostatnio edytowane przez spike ; 28-04-2011 o 07:21
Dzisiaj w końcu zawiozłem moją pompę do regeneracji. Jutro powinienem mieć auto do odbioru. Zobaczymy co z tego będzie...
Pompa "lekko" zregenerowana, zrobili przy niej jakąś pierdołę. Niestety nic to nie pomogło! Kierownica dalej nie chce sama płynnie powrócić (po skręcie). Jak stoję w miejscu i kręcę to kierownica lekko drży i jest jakiś tam hałas. Dodatkowo podczas normalnej jazdy i skręcania słychać dziwne pukanie. Zawieszenie dzisiaj było sprawdzane na szaprakach itd. i nic nie wykryto.
Mechanicy obstawiają teraz łożyska/poduszki Mcpherson'a. Będę to wymieniał jakoś w przyszłym tygodniu.... Na pewno jest to tańsza opcja niż wymiana przekładni. Mam nadzieję, że w końcu uda się ten pieprzony problem rozwiązać bo obecnie każda przejażdżka autem przynosi mi tylko nerwy zamiast przyjemności.
ja tam się nie znam ale podejrzewam że szybciej to będą jakieś luzy na przekładni... kiedyś rozbierałem przekładnie w mojej starej beemce i tam na walku który idzie od kierownicy masz jakby zębatkę atakującą która napędza (przesuwa) listwę przekładni (na krórej nafrezowane są zęby) i ta zębatka jest osadzona na łożysku i dociskana śrubą może jest poluzowana i wtedy między listwą a zębatką będzie miejsce na jakieś nieprzewidziane ruchy... tak sobie myślę jak się mylę to poprawcie
a wracając do mojej starej beemki to kiedyś maglownica mi pociekła... kupiłem używaną też pociekła więc rozbabrałem tą swoją starą zawiozłem do speca.. obejrzał powiedział ze powinna wystarczyć wymiana uszczelniaczy... kupiłem oringi, simmeringi i 2 małe łożyska za 30 zł złożyłem i ani śladu wycieków i chodzi jak ta lalatakże jak ktoś ma czas i warunki to warto się czasem pobawić samemu a można sporo zaoszczędzić
![]()
ja za tydzien wymienia pompa od wspomagania.... i bedziemy HAPPY(mam nadzieje)![]()
Odebrałem auto. Poduszki są jak najbardziej ok. Podregulowali mi coś w maglu (chyba lekko śrubą pokręcili), porobili coś przy "krzyżaku" i jest dużo lepiej. Czuć coś tam jeszcze, ale kierownica na pewno już lepiej odbija. Postaram się przyzwyczaić i jakby problem się nasilił to wtedy dopiero zdecyduje się na regenerację maglownicy.
Co do pukania to okazało się, że górne wahacze (zamiennik VEMA, kupowałem w internecie), które ostatnio wymieniłem mają jakąś wadę fabryczną. Mechnicy doszli do tego dopiero jak wzięli sobie do porównania wahacze TRW. Sworzeń wahaczy VEMA był na średnicy o około 2 mm węższy od tego jaki jest w TRW. Oczywiście założyli mi wahacze TRW i teraz jest wszystko OK. Wahacze VEMA będę reklamował.....
czy pompa wspomagania może buczeć przed odpaleniem silnika, tj. już po włożeniu kluczyka do stacyjki? czy to raczej pompa paliwa? dodam, że takie same jak opisywane drgania na kierownicy na postoju.
praca pompy wspomagania uzależniona jest od pracy silnika (pompa napędzana jest paskiem klinowym) buczenie po włożeniu kluczyka to raczej praca pompy paliwowej (napędzana elektrycznie)
Ja ostatnio byłem w ASO co prawda Fiata i zapytałem czy to normalne że to wspomaganie chodzi tak dość opornie mam Bravo z 07r. tyle ze tam jest opcja CITY dodatkowe elektryczne wspomaganie i nie ukrywam ze tam to czlowiek sie czuje jak by ta kierownica w powietrzu kręcił... Mało tego Alfa wydaje taki dzwięk tarcia podczas kręcenia na postoju....Usłyszałem że Alfy 159 tak mają że mieli juz jakiś egzemplarz u siebie i chodziło to podobnie dodał że przednie zawieszenie jest dość mocno dociążone i występują spore opory. Pozdrawiam
Witam mam pytanie jaka jest dokladna nazwa zielonego plynu do wspomagania