Witam. Mam problem z ogrzewaniem.
Miesiąc temu wypłukałem cały układ chłodzenia, wymieniłem termostat, zalałem nowy płyn, po odpowietrzeniu alfa grzała jak głupia, silnik trzymał stałą temp.ok 80stopni. Szkoda tylko, że tak krótko się tym nacieszyłem.
Obecnie do nagrzewnicy nie dochodzi ciepła woda (oba węże są zimne) czego skutkiem jest brak ogrzewania w aucie. nagrzewnica jest drożna. Po otwarciu termostatu płyn w zbiorniczku wyrównawczym przestaje być gorący (jest lekko ciepły)
Czy ktoś spotkał się kiedyś z podobnym przypadkiem?



Odpowiedz z cytatem
Przyczyną wszystkich tych objawów było uszkodzenie pompy. Jak już pisałem objawy były różne, wiec rozebrałem pompę. Okazało się że wirnik (łopatki) pompy był spękany w kilku miejscach na obwodzie otworu w którym osadzony jest wałek napędowy. Co powodowało że koło pasowe kreciło się jak powinno natomiast wirnik zaczął się ślizgać, az w koncu stanął. Wnioskuję że pęknięcia musiały powstawać stopniowo jeden po drugim gdyż pompa czasem jako tako pracowała (chłodziła silnik ale nie była w stanie przepchnąc gorącego płynu aż do nagrzewnicy). Próbowałem wspomóc pompką elektryczna taka jak np. w omegach lecz to zdawało egzamin dopóki termostat się nie otworzył. Po otwarciu termostatu pompka wyciągała płyn z chłodnicy (lecz on zdązył sie juz schłodzić) W rezultacie nagrzewnica stawała sie zimna . Pompka elektryczna nie była w stanie schłodzić silnika a temperaturka rosła.
DD
