To skoro sprzęgło jest dobre to musiałeś źle zamontować. Ja objawów nie potrafię Ci wskazać.
To skoro sprzęgło jest dobre to musiałeś źle zamontować. Ja objawów nie potrafię Ci wskazać.
a potrafi ktoś wskazać objawy źle zamontowanego sprzęgła?
nowe info po dzisiejszym grzebaniu, sprzeglo dobre, olej git, lewarek git, wysprzęglik git, cięgna git, brak wyciekow plynu hydraulicznego ma ktoś jakieś pomysły?
Rozkreciles skrzynie i sprawdziles czy dobrze jest sprzeglo zamontowane? Nawet jezeli wszystko dobrze poskladales a byl wycigany caly silnik to moze byc tak jak Ci pisalem. Przesunal Ci sie troche silnik na poduchach i juz ciegna inaczej leza. Musisz popuscic caly silnik i szukac odpowiedniego miejsca albo regulowac ciegna. Nie robilem tego w 166 wiec nie napisze gdzie i czym krecic. I to nie bedzie mila robota...
Kolego, pytałem się mechanika czy jest możliwość zamontowania odwrotnie tarczy sprzęgła - opowiedział, brak takiej możliwości bo po prostu tarcza oparła by się o koło zamachowe i nie da rady przykręcić docisku.
Czyli wniosek, że masz ten sam przypadek co ja - czyli nowa tarcza musi się dotrzeć do zużytej płaszczyzny docisku na kole zamachowym.
Jak pisałem po przejechaniu 1000 km w moim przypadku problem powoli ustępuje.
Oczywiście nie słuchaj uwag o regulacjach cięgien lewarka zmiany biegów - to nie ma nic do rzeczy.
Możesz jeszcze raz odpowietrzyć siłownik sprzęgła - technika taka sama jak przy odpowietrzaniu hamulców - może coś pomoże.
ja też wymieniałem komplet sprzęgła ale takich objawów nie miałem oczywiscie robił to mechanik czy musi się cos dotrzec no niewiem
Alfa i jej ochroniarz
Sytuacje z regulacja ciegien mialem w innym aucie. Fakt nie w 166. Ale przypomne ze musialem to robic bo opuscilem caly silnik i to byl blad! A jezeli sie normalnie wymienia sprzeglo to sie nie opuszcza calego motoru i co za tym idzie nie trzeba nic robic przy ciegnach - sklada sie dokladnie w to samo miejsce. Autor tematu wlsnie wyciagal caly silnik dlatego domniemam ze ma taki problem jak ja mialem kiedys bo ciegna sa dosc precyzyjnie dobrane i przesuniecie motoru minimalnie na mocowaniach moze miec na to wplyw. Ale nie bede juz polemizowal bo to nie bylo w 166. Ok.Jezeli chodzi o przypadek opisywany przez kolege stanlizak to nie zaprzeczam, aczkolwiek gdyby mi mechanik po wymianie sprzegla powiedzial ze tak ma byc i sie dotrze to bym mu jaja urwalskoro oddaje auto do serwisu to oczekuje gotowego do jazdy. I nikt mi nie powie ze to normalne ze biegi nie wchodza.... Ale jak sie samemu albo po znajomosci robi to fakt jest to dopuszczalne bo przeciez samego siebie sie nie oklamuje
![]()
powiem wam tak, wszystko rozebrane i teraz przerwa na koryto, lapa sprzegla byla wyrobiona przez co poprzednie lozysko sie rozlecialo, lapa sprzegla nadspawana i jest glanc, sprzeglo zalzone, skrzynia tez, teraz reszta i probadam znać co w trawie piszcze jak zloze wszystko
![]()
tak, kolega kupił do silnika 140 KM bo taką moc w dowodzie miał wpisaną, okazało się później że ma jednak 136 konny silnika podobno są to 2 różne sprzęgła...