Witam,
mam mały (mam nadzieję) problem z moja karocą. Szukałem na forum podobnego tematu jednak nie mogłem odnaleźć.
Ale mniejsza o to, opowiem lepiej co sie stało i w jakich okolicznościach.
Otóż jadąc dzisiaj do pracy samochód odmówił posłuszeństwa. Jechałem 50 km/h, 3 bieg. Komputer nagle zwariował, wydał kilka ostrzegawczych dźwięków po czym odciął zapłon. Na wyświetlaczu wyświetli się błąd dotyczący niskiego ciśnienia (bądź też poziomu oleju - nie pamiętam z szoku którego doznałem) i polecenie bym gonił do serwisu. Udało mi się zjechać na parking pod supermarketem, kilkukrotnie próbowałem jeszcze odpalić silnik jednak bez efektu. Po wycofaniu kluczyka do pozycji zero i ponownym przekręceniu komputer sprawdził systemy, poziom oleju (prawidłowy, nic się nie dzieje), wyświetlił komunikat że wszystko jest ok i przy próbie zapłonu nie odpalił.
Nie mam pojęcia co może się dziać. Nie sprawdzałem faktycznego poziomu oleju bo zanim ściekłby cały spóźniłbym się do pracy. Po pracy skoczę jeszcze sprawdzić co się dzieje i ewentualnie wezwę mechanika. Pierwsza moja awaria i odrazu zagadka (przynajmniej dla mnie).
A teraz pytanie właściwe. Czy ktoś miał już podobny problem bądź też o nim słyszał? Ewentualnie czy ktoś orientuje się co to może być za nieszczęście? Dopytywałem już kilku rzeczoznawców w pracy co się może dziać jednak każdy z nich rozkładał ręce i mówili że niewiele mogą podpowiedzieć.
Rozpisałem się za co przepraszam i proszę o sugestie.
Pozdrawiam