Chodziło mi kolego o auta używane tak zwane przy salonowe,gdzie muszą przejść kontrole przed zakupem!
Poza tym są objęte gwarancją,a w razie jakiejś wtopy masz gdzie z tym iść czyli do salonu,a nie do pseudo handlarzyny,który ściągnął auto nie wiadomo skąd,a pózniej twierdzi,że nic nie wie.
Rozumiem,też auta z zachodu są super serwisowane a powód ich sprzedaży to po prostu zmiana na nowszy model?
Ja zajmuje się Alfą Romeo od 6 lat,zawsze mam Alfy z Polskiego salonu i z doświadczenia wiem,że klienci,którzy kupili nowe 159,serwisują je w ASO,bo są to zazwyczaj ludzie majętni.
Ale każdy ma swoje spostrzeżenia na temat zakupu i pochodzenia auta,może ja patrze na to inaczej pracując w salonie.
pozdrawiam