ja mam 1.9 16V i powiem że nie poraża ten silnik, ale jest dość nieustępliwy. następnym razem nie kupię diesla. Wolę benzynę mimo większego spalania. Benzyna żwawsza lepiej się kręci, lepszy dźwięk i bardziej pasuje do charaktery AR. Bierz JTS
ja mam 1.9 16V i powiem że nie poraża ten silnik, ale jest dość nieustępliwy. następnym razem nie kupię diesla. Wolę benzynę mimo większego spalania. Benzyna żwawsza lepiej się kręci, lepszy dźwięk i bardziej pasuje do charaktery AR. Bierz JTS
Ja mam najsłabszego diesla (100PS) i to już daje radę... 150-konną nie jeździłem, ale przypuszczam, że jest bdb. Fakt... to NIGDY nie będzie to samo, co np. 2.0JTS (ostatnio jechałem taką z jakimś fajnym firmowym wydechem... tak pięknie to mruczało - WIEM... !!! ... na pewno nie tak, jak V-ka...). Z tym, że:
Silniki JTD są chwalone... iiiiiiiii oszczędne...
Natomiast silniki JTS są podobno gorsze niż JTS-y, które dobrą opinią się nie cieszą... nie są już tak oszczędne jak JTD... ale... Czuć, że to auto jedzie - szczególnie w GT (pięknie to wchodziło w zakręty)
Podsumowując... Po przesiadce z 155-,144- i 155-konnych TS-ów, szału nie ma. Ale jak dla mnie wystarcza, choć marzy mi się GT 3.2 / 2.0 JTS, lub chociaż ten 150-konny URSUS'ek![]()
koledzy kiedyś czytałem test porównawczy, bodajże w auto moto sport 3,2 i 1,9 jtd alf GT i przyspieszenie trakcyjne jest lepsze w traktorku, jak ktoś to nazwał nie moc a moment obrotowy się liczy, kochane niutki, a za małe pieniądze mozna je podciągnąć do 400. Mam Gt Jtd kocham ją za odejście na trasie i za to że oszczędza mą kieszeń 7,5 litra ON przy agresywnej jeździe. Jedyna wada to przednie zawieszenie wytrzymuje 20 tys do pierwszych stuków, lecz wymiana na orginałach to koszt około 600 zł na stronę i mówię tu o komplecie góry i dołu. Jeszcze dodam charakterystykę sinika ciągnie od 2 tys. do 4 bez przerwy i obojętnie na jakim biegu, sama radość
---------- Post added at 17:51 ---------- Previous post was at 17:42 ----------
Ogromną „siłę ciągu" silnika wysokoprężnego odczuwa się przede wszystkim w trakcie rozpędzania Alfy GT. Na każdym biegu, od pewnej prędkości, samochód rwie do przodu tak zdecydowanie, że trzeba mocno trzymać kierownicę, aby auto pojechało tam gdzie chce kierowca, a nie tam gdzie je koła poniosą. Na przyspieszenie z 60 km/h do 100 km/h na IV biegu Alfa Romeo GT 1.9 JTD 16V potrzebuje 6,2 sekundy. Dla porównania - Alfa GT w wersji V6 identyczną próbę wykonuje w 6,7 s. Podczas pomiaru elastyczności od 80 km/h do 120 km/h na V biegu ponownie górą jest GT w wersji diesel.
http://www.auto-motor-i-sport.pl/tes...test-2175.html
---------- Post added at 17:54 ---------- Previous post was at 17:51 ----------
a teraz pomyśl jak za 1700 zł dodasz 35 KM i 85 Nm jak będzie wyglądać 3,2 V 6 za dwa razy większe pieniądze na 100km
Niby fajnie bo duży moment ale jtd w porównaniu z V6 blado wygląda. Jedyna zaleta to spalanie 2x mniejsze. To, że na 4 biegu czasy podobne w moim przekonaniu mało istotne. 3.2 to rakieta ze świetną charakterystyką silnika no i tam gdzie jtd ma zadyszkę V6 leci niczym pocisk![]()
no między 4500 a 6000 obrotów ciekawe, kto na co dzień tak kręci silnik, nie chciałbym po takim kimś samochodu. Diesel ma od 2000 tys do 4000 to co beznyna ma ma pod czerwonym polem. a każdy kto zna się na motoryzacji to wie że najlepsza praca dla diesla to zakres 2200 do 3700 czyli podjęcie decyzji o wyprzedzaniu to jest kopniecie w pedał a nie redukowanie i szukanie przełożenia żeby mieć 4500 tys min
A nawiasem popatrz na wyniki na Le Mans jak te benzyniaki wypadają od paru lat Puegout i Audii w dieslach podium zajmują
Przyszłość Fiata i motoryzacji jest w dieslach, a nawiasem 1,9 porównywalny z 3,2 .... śmiech![]()
Wiesz dlaczego diesle w la Mans wygrywająja też tak kiedys myslałem że śa tam takie super, ale trzeba sie troche dowiedziec, aby o czyms pisac - najlepiej pogadaj z Hyeną on Ci to wszystko wyjasni najlepiej.
P.S. Prosiłbym o nie robienie sobie kolejnych już wycieczek osobistych kto, czym jezdzi i co jest najlepsze - bo to tylko prowadzi do niepotrzebnych napiec forumowychKolega zdał proste pytanie i takiej odpowiedzi tez oczekuje.
Nie wiem,czy wiesz, ale silniki AR są wysokoobrotowe i 6000 obrotów nie robi na nich żadnego wrażenia. Odcięcie paliwa jest dopiero powyżej 7000. Poniżej podałem specyfikację i jak zerkniesz to możesz zobaczyć, że maksymalny moment obrotowy przy silniku 2,0 JTS jest osiągany dopiero przy 6400 obr/min. Chcąc skorzystać zprzysługującej mocy trzeba czasami przekroczyć 6tys.
Silniki benzynowe Alfa Romeo GT
Silnik
charakterystyka jednostkiMoc [KM] / przy obrotach/minutę Moment obrotowy
[Nm]Prędkość maksymalna
[km/h]Przyspieszenie
0-100km/h
[s]1.8 T.Spark 140 / 6500 163/3900 205 10.6 2.0 JTS 16V 165 / 6400 206/3250 216 8.7 3.2 i V6 24V GTA 240 / 6200 300/4800 243 6.7
Ostatnio edytowane przez treboR L ; 13-07-2011 o 18:20
no i znowu sie zaczyna.... niestety niektórzy nigdy sie nie nauczą.
Sam długo się zastanawiałem - tzn. też kiedyś myślałem, że Alfa to tylko benzyna - szukałem 2.0 lub V6. Ale po przemyśleniach postanowiłem, że jak kupię GT, to tylko 1.9JTD. Jestem właścicelem od 2 miesięcy takiegoż auta i jestem bardzo zadowolony (fakt - mam prawie 180KM i 380Nm). Powiem tylko tyle, że jeździłem różnymi benzynami V6 i nie tylko, ale ten silnik w mojej konfiguracji to bomba, ale... jesli kolego stać Cię na utrzymanie benzyny, to kupuj V6 - spełnij marzenie i ciesz się życiem (tak do tego podchodzę i nie żartuję). Sam kiedyś tak zrobię, ale jeszcze nie teraz - ja chcę autem jeździć na co dzień, a nie zastanawiać się, czy depnąć, czy może jechać innym samochodem, bo ten dużo spali itp. dlatego wybrałem JTD. Tym bardziej, że to bardzo udana konstrukcja. Spalanie w granicach 8L/100km tańszej ropy w porównaniu z 15litrami 2.0JTS czy 20 litrami V6 przy podobnej ostrej jeździe tłumaczy wszystko - a też fakt, że ktoś porównuje JTD do V6 i jeszcze przeprowadza dywagacje na ten temat świadczy, że ten JTD to chyba też dobrze jeździ. Największa różnica jest w klanku - benzyna to marzenie, a diesel to... tyrczenie, ale... jak kupisz wersję z nagłośnienim BOSE - to i tak nie będziesz słyszał diesla. A sama jazda i elastyczność w dieslu to naprawdę fajna rzecz i cieszy bardziej niż 2.0 JTS - tylko ten klank silnika...
Reasumując - benzyna ma plusy, ale spalanie zabija te plusy - jak ktoś napisał - żeby trochę pojeździć V6, trzeba tankować, tankowac i tankować, a w JTD możesz trochę zatankować i jeździć, jeździć i jeździć. Ja stanowczo wybieram JTD.