To ja już wole kupić kilka zwykłych nasadek i je oszlifować niż jedną za 100zł, lepiej dołożyć jeszcz 130zl i masz całkiem niezły komplet kluczy http://allegro.pl/super-jakosc-klucz...704012522.html
To ja już wole kupić kilka zwykłych nasadek i je oszlifować niż jedną za 100zł, lepiej dołożyć jeszcz 130zl i masz całkiem niezły komplet kluczy http://allegro.pl/super-jakosc-klucz...704012522.html
Dlatego ja kupiłem Stanleya, żeby była pewność, że materiał jest OK. Póki co oszlifowana nasadka sprawuje się dobrze i nie pęka.
Ja zrobiłem jeszcze tak, że najpierw zeszlfowałem nasadkę od czoła, czyli te skosy, które mają za cel łatwiejsze założenie nasadki na nakrętkę, po to, zeby pracowała na całej szerokości nakrętki, a dopiero potem szlifowałem po obwodzie i to tylko tyle, żeby nasadka z minimalnym luzem weszła do piasty.