Witam jak w temacie ,jak odkręcacie koło rozrządu na wałku wydechowym ,czy na założonych blokadach a jeżeli tak to czy nie boicie się o to że podczas odkręcania nie wyrwie blokady z głowice.
Czy jest jakiś inny sposób.
Pozdrawiam
Witam jak w temacie ,jak odkręcacie koło rozrządu na wałku wydechowym ,czy na założonych blokadach a jeżeli tak to czy nie boicie się o to że podczas odkręcania nie wyrwie blokady z głowice.
Czy jest jakiś inny sposób.
Pozdrawiam
ja w ubiegłym tygodniu zdejmowałem koło ale z ssącego wałka, bo regenerowałem wariator i udało mi się odkręcić bez założonych blokad. Jak dokręcałem koło to już na założonych blokadach ale blokady pozostały na swoim miejscu, o to się nie bałem. Dobra rada: Nie dokręcaj zbyt mocno pokrywy zaworów bo bardzo łatwo pęka przy srubach, szczególnie na rogach. Zdążyłem się o tym przekonać.;/
Do odkręcania koła wałka wydechowego służy tzw. lizak. Nie próbuj tego robić na śrubokręt bo skończy się to uszkodzeniem czujnika położenia wałka rozrządu który znajduje się pod kołem. Odkręcanie czegokolwiek z wałków (koła czy wariatora) przy użyciu blokad to ekstremalne ryzyko wyrwania śrub z głowicy, która w TS jest wyjątkowo "miękka". W sprawie lizaka pisz do QBA on wypożycza...
Koło wałka wydechowego ściągałem na zdjętym wałku - wkręconym w imadło, zabezpieczonym drewienkami i gumą.
147 powodów do zadowolenia