Zmieniłem tylne prawe koło na zapas, kapcia załadowałem do bagażnika, sprawdziłem stan płynów i odpaliłem silnik... po ponad 3 miesiącach postoju z czego ponad miesiąc na flaku z tyłuNiemniej oponka wizualnie się trzyma po napompowaniu i mam nadzieję, że Alfa przewiezie mnie na niej szczęśliwie jutro 200km. Silnik odpalił praktycznie bez kręcenia, jakby po prostu zasnął i obrót kluczyka wybudził go ze snu.
Może wreszcie uda mi się ogarnąć ten wózPotrzeba jest, bo samochód będzie mi już niedługo niezbędny.