Jo przez Limanową do Bochni-Bochnia-kilka km ształu(ok 40min) i troszka w Wieliczce(5-10 min)Potem juz jako tako.
ps.impreza jak zawsze zajebisto,Ligar na prezydenta![]()
Jo przez Limanową do Bochni-Bochnia-kilka km ształu(ok 40min) i troszka w Wieliczce(5-10 min)Potem juz jako tako.
ps.impreza jak zawsze zajebisto,Ligar na prezydenta![]()
Nawet stanie w tych korkach ,nie zepsuło wrażeń z imprezki. Wielkie dzieki dla wszystkich, szczególnie dla Ligara.
Katce i Adamsowi za niezatarte wrażenia po cytrynówce![]()
Włoskie auta nie sa po to aby po nich jezdzić, tylko po to aby je ujeżdżać !
TO my też dotarliśmy z 30min temu. Korki wrażeń nie zatarły ale zżarły masę nerwów i paliwanastępnym razem przez czechy bo to co się wyprawia po polskiej stronie to woła o pomstę do nieba
Weekend zajebiaszczy!
Pozdrawiamy!
Się melduję. Z ciekawostek z drogi - korki minęliśmy, trasa była widowiskowa, a co najważniejsze - Alfa mi się sama naprawiła...
LIGAR wiszę Ci dychę, w ciapkę skleroza![]()
Grzesiek - żuwik
What happens if you give an Italian a pencil and paper...
My już też w domuPo długo oczekiwanym obiedzie (nawet smacznym) udało Nam się wyjechać z Żuwikiem i Socikiem - tym samym zamykając pieniński zlot Alfaholików 2011
Korki udało się ominąć przez Jabłonną, Zawoję i z Żywca przez Przegibek do B-B i tutaj dziękuję Goszy za podpowiedzenie o tej trasie
Wielkie dzięki LIGAR za takie profesjonalne ogarnięcie grupy Świrów, zagospodarowanie czasu i pokazanie kilku ciekawych miejsc do których pewnie każdy chętnie wróci odwiedzając Pieniny. Jeszcze raz D-Z-I-Ę-K-U-J-E-M-Y!!! Mwowry, Paula i Tuptuś
---------- Post added at 00:34 ---------- Previous post was at 00:26 ----------
Bocian, do spanio sie bier bo zaś zamieszanie robisz i nic wiecej![]()
Jeśli jeździsz fiatem, lub iveco, nie wybieraj się daleko...
Ja wczoraj padłam niezywa...dopiero dzis ogarniam temat postutrasa cacy godzinka 45 min do domciu bez wiekszych problemów.
Ligar: oklaski za organizacje... reszta oklaski za klimat...jestem mocno zdziwiooooooooooona co to to ludzie nie wymyśla po alkoholu![]()
ja także się melduję...![]()
wielkie podziękowania dla wszystkich współtowarzyszy tego zjazdu pienińskiego![]()
droga minęła przyjemnie, tyle że za szybko się wypuściłam i wyprzedziłam główno dowodzącego Ligara i pojechałam prosto i przez głupotę stałam w korku... no ale... gdybym miła CB to pewnie byłoby inaczej.
btw. mam nadzieję że spoty czorsztyńskie już na dobre wpiszą się w kalendarz cyklicznych spotkań alfaholickich![]()
I'd rather push my ALFA than drive a BMW... (or AUDI)